Witam Cię Tato!
Obejrzałem galerię z tego zdarzenia z płonącym samochodem, zrobiło to na mnie duże wrażenie.
Wczoraj podróżowaliśmy autem i przy ruszaniu poczuliśmy zapach paliwa. Trochę nas to zaskoczyło i przypomniało zdjęcie z galerii.
Na szczęście byliśmy blisko Teścia, który swoim fachowym okiem zerknął na instalację pod maską, okazało się, że aluminiowa obejma przecięła wężyk doprowadzający paliwo, które kapało nam na pozostałe elementy napędu.
Przy dłuższej wyprawie benzyna mogła się łatwo zapalić choćby od rozgrzanego silnika.
Mam nadzieję, że ta galeria będzie przestrogą dla wszystkich zmotoryzowanych osób, aby przed dłuższą trasą sprawdziły czy w aucie nic nie kapie, czy przewody doprowadzające paliwo nie budzą żadnych wątpliwości.
Nawet jeśli nie jedzie się w dłuższą trasę trzeba pamiętać o kontroli, która trwa kilka minut a może uratować nasz samochód, a nawet, i przede wszystkim, nasze życie.
Pozdrawiamy Ciebie i Mamę
Rafał