FINAŁ KONKURSU 

"NAJLEPSZE STRONY SOKOŁOWA"

26 maja 2001, na festynie miejskim poznaliśmy laureatów I edycji organizowanego przez nasz portal konkursu "Najlepsze strony Sokołowa". W rywalizacji uczestniczyły serwisy internetowe związane w jakiś sposób z naszym miastem lub powiatem sokołowskim: tematycznie bądź przez swoich autorów. Jury, w postaci internautów (z każdego końca świata, bo głosowała nawet Polonia z Nowej Zelandii) wybrało najlepsze serwisy, a Burmistrz Miasta ufundował nagrody: za 3 pierwsze miejsca oraz nagrodę specjalną (poza konkursem) - dla najlepszego webmastera. Oto laureaci I edycji:

1 miejsce: artysta fotografik p. Michał Kurc, za serwis "Fotografika i nie tylko"
2 miejsce: amatorska sieć komputerowa "Landia", za serwis www.landia.prv.pl
3 miejsce: Sebastian Skowronek, sa stronę domową www.sebsko.prv.pl

Nagroda specjalna dla najlepszego webmastera: Maciej Tomaszewski, za serwis harcerstwo.sokolowpodl.pl

Wszystkim laureatom serdecznie gratulujemy i życzymy zapału do dalszej pracy!

W nagrodę kamera internetowa. Fot. Piotr Miller

Pamiątkowa fotka z władzami miasta Fot. Piotr Miller

i rozmowa  z p. Michałem Kurcem. Fot. Piotr Miller

Gazeta Węgrowska Nr 23, rok 2001

  Sokołowski sukces Michała Kurca 

Dwudziestego szóstego maja, podczas festynu miejskiego w Sokołowie Podlaskim, ogłoszone zostały wyniki I edycji konkursu "Najlepsze strony Sokołowa", Chodziło tu oczywiście o strony internetowe, a w konkursie tym startował także nasz węgrowski artysta fotografik Michał Kurc. 

Regulamin konkursu pozwalał na to aby w szranki stanęły osoby związane w jakiś sposób z Sokołowem, a Michał Kurc do nich właśnie należy. 

Jury - internauci z całego prawie świata (glosowali nawet z Nowej Zelandii) wybrało najlepsze serwisy i miło nam donieść, że nasz przedstawiciel Michał Kurc zwyciężył z ogromną przewagą, dystansując drugiego na liście aż o 99 punktów. 

Michał Kurc otrzymał nagrodę za serwis "Fotografika i nie tylko". Serdecznie gratulujemy, wierzymy jednocześnie, że nasz laureat nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i że jeszcze nie raz będziemy mieli okazję napisać o jego sukcesach.

Antoni Jurkowski