Na
starej fotografii Na
widowni zauważyłem samotnie siedzącą panią
Barbarę
Dhur-Twardowską (Dhur nazwisko
spolszczone na Twardowski) I zadałem jej pytanie: Pani Barbaro a co z Janem Michałem
Twardowskim, gdzie
się podziewa? 
Pani
Barbara odpowiedziała: - Próbuje swoich aktorskich talentów. I z torebki wyjęła starą fotografie. - Czy rozpoznaje pan,
panie Michale, kogoś
na tym zdjęciu? 
Cztery
osoby... jakby fotografia znana, ale tak dawno to było. Jest na
niej napis: Węgrów 1929, a wygląd rynku na tej fotografii
podobny do dzisiejszego (2016). Czyżby to kolejna sztuczka maga?
Można już zobaczyć to,
co ma się za chwilę wydarzyć? Nie do wiary...
Udałem się za kulisy sceny plenerowej żeby sprawdzić, czy tak się
sprawy mają? 
Z
trudem rozpoznaję czarnoksiężnika Jana Michała - wtopionego w postać węgrowskiego
krawca - tego z fotografii. Za chwilę wystąpi w
spektaklu "TRADYCJA" wystawionego przez Amatorski Teatr Żydowski
powiedzmy z Węgrowa. Na ten czas nie znam szczegółów nowopowstałego
Teatru. Rozmowa
przed występem. 
Ostatnie
uwagi... Zaczynamy

Na plenerowej scenie - mieszkanie węgrowskiego
krawca...























Na wspomnianej starej fotografii... :)
Po
spektaklu. Szczęśliwe małżeństwo Barbary i Jana Michała Twardowskich w pobliżu
straganu na węgrowskim Rynku ze smacznymi wędlinami...


Po konkretnym posiłku uśmiech
zagościł nie tylko u Twardowskiego.
Podziękowanie Dziękuję
Pani Wandzie Gajewskiej i Panu Sławomirowi Ługowskiemu
za ciekawe, wręcz
zawodowe odtworzenie postaci żony Barbary i czarnoksiężnika
Twardowskiego oraz znanego węgrowskiego krawca, co pozwoliło nadać
galeriom z Krainy... węgrowski "magiczny" jej wymiar.
Touch of Ireland
... wydarzeniem wieczoru było widowisko taneczno-muzyczne
>>> |
 |

na
stronie od 2016.06.21 |