.
Temat
dziwnie odbierany - z niedowierzaniem, ale do czasu, jak się to coś ujrzy na własne
oczy i uda się utrwalić fotograficznie.
Plener fotograficzny "Gródek
'83"
UFO
- z ziemi, kosmosu i samolotu
Jest to pierwsza
publikacja zdjęć w Internecie wykonanych przeze mnie w dniu 22.08.1983
roku o godzinie 20.52 na trasie Mołożew - Gródek nad Bugiem.
Jak do tego
doszło?
W Gródku nad
Bugiem prowadziłem plener fotograficzny "Gródek`83" dla młodzieży z województwa
siedleckiego. W dniu poprzedzającym wykonanie zdjęć kilku uczestników podzieliło
się ze mną tą wiadomością: "Proszę
Pana widzieliśmy UFO, to było fantastyczne. Naprawdę, proszę nam uwierzyć."
Odpowiedziałem: "Kto
wymyślił ten żart? Mnie na to nie nabierzecie."
Po czym zasypywano
mnie szczegółami wydarzenia i często powtarzano, "że jutro w tym samym
miejscu pojawi się UFO ". Nie wierzyłem im - ale...
wpadłem na
pomysł, że będzie to okazja pozyskania zdjęć do wystawy poplenerowej, nie
zdjęć UFO, a zakola rzeki Bug w Mołożewie.
Po kolacji wybraliśmy się na
wskazane miejsce. Wykonaliśmy kilka ciekawych zdjęć w oczekiwaniu na UFO. Nadeszła oczekiwana
chwila i nic. Około godziny 20.30 powiedziałem -"wracamy". Usłyszałem
- "Proszę Pana jeszcze chwilę". Powiedziałem,
że możemy obserwować niebo w drodze powrotnej do Gródka. W związku z tym,
że UFO miało pokazać się za naszymi plecami, jedna osoba szła tyłem obserwując
niebo.
Zmieniliśmy
temat rozmowy i prawie zapomnieliśmy o UFO (nikt nie ustawił - przygotował
aparatu na fotografowanie "pojazdu kosmicznego").
Nagle rozległ
się okrzyk "Jest UFO!".
Wszyscy wykonali
zwrot. Jedni obserwowali wydarzenie zapominając o fotografowaniu, inni
zaczęli szukać dogodnej pozycji do fotografowania, ustawiali parametry fotografowania.
Też byłem zaskoczony.
Z jednej strony błyskawicznie zdałem sobie sprawę z ustawienia parametrów
w aparacie i zastosowałem się do nich. Pozostało mi naciskać spust i przewijać
film. Muszę przyznać wywarło to na mnie duże wrażenie. Po wykonaniu pierwszego
zdjęcia podczas ręcznego przewijania filmu zaobserwowałem jak jestem oświetlony
- oblewa mnie czerwone światło. Wykonałem jeszcze dwa zdjęcia, obserwując
to dziwne zjawisko, zadając sobie pytanie czy to UFO, a może nieznane mi
zjawisko atmosferyczne. Trwało to wszystko ok. 20 sekund.
Po czym nastała
krótka cisza.
"Mówiliśmy
prawdę, że będzie UFO i było". Odpowiedziałem
- "nie wiem co to było, może UFO, a może coś innego". Zastanawiałem
się, dlaczego niektórzy byli przekonani, twierdząc "że jutro w tym samym
miejscu pojawi się UFO".
Powrót do Gródka
to dzielenie się wrażeniami.
Zgodność była co do koloru światła, które
nas oświetliło oraz do kulistego kształtu obserwowanego poruszającego się
obiektu lub jego światła jakie emitował. Odległość obiektu od nas wynosiła
od 300m do 500 m
- może bliżej -
trudno było ustalić odległość.
Zadawaliśmy
sobie teraz pytanie: czy po wywołaniu, będzie można coś zobaczyć
na negatywie?
Wywołanie filmów
i - jest! Niestety u wszystkich fotografujących wystąpiło poruszeniem aparatem w momencie
wyzwolenia migawki - obraz był poruszony i to bardzo. Fotografowano na
czasach 1/4 sekundy do 1 sekundy, a nawet na czasie "B" - bez statywu.
Prezentowane fotografie, które coś wnoszą - można na nich to "coś" zobaczyć zostały
wykonane przeze mnie.
Ciekawostką jest, że fotografowałem aparatem
stereoskopowym, a to oznacza, że powinienem otrzymać na stereoparach nr 01 i
nr 02 obrazy stereoskopowe - bardzo
podobne, wręcz identyczne dwa obrazy - obrazy są różne
- dlaczego? I tylko to mnie ciekawi.
|
Aparat fotograficzny stereoskopowy
"BELPLASCA". Obiektywy - "Tessar" 3,5/37,5
Przysłona - 5,6
czas naświetlenia - 1/5 sek. Odległość -
nieskończoność.
|
|