Sokołów Podlaski - z tamtych lat


Rok 1976

 

1846 - 1976 

CUKROWNIA im. Fr. MALINOWSKIEGO 

w Sokołowie Podlaskim


 

SŁOWO WSTĘPNE

Rok 1976 jest pamiętnym rokiem w historii przemysłu cukrowniczego, bowiem upływa 150 lat od chwili, gdy w roku 1926 uruchomiono pierwszą polską fabrykę cukru z buraków w Częstocicach koło Ostrowca Świętokrzyskiego.
Rocznica ta dla załogi cukrowni im. Fr. Malinowskiego ma szczególne znaczenie, ponieważ w roku bieżącym mija 130 lat istnienia cukrowni w Sokołowie Podlaskim.
130 lat to już duży odcinek historii. W okresie tym zmieniła się technika produkcji. Wraz z przewrotem przemysłowym uległy przeobrażeniu warunki polityczne i społeczne.
Budowanie Cukrowni na Podlasiu wniosło istotne zmiany w gospodarce tego ubogiego regionu w postaci podniesienia kultury rolnej, produkcji cennego środka pokarmowego i pasz, łagodzeniu nędzy i bezrobocia oraz kształtowania nowej klasy społecznej – klasy robotniczej.
Pokazujemy te zmiany na tle naszego zakładu pracy, którego początki datują się od połowy XIX wieku. Wiek ten charakteryzuje dynamiczny rozwój gospodarki kapitalistycznej.
Prywatna własność środków produkcji, pogoń ich właścicieli za jak największym zyskiem, troska o własne interesy były przyczyną nędzy i wyzysku wszystkich robotników. O inne funkcje przemysłu, o jego odmienne oblicze walczyli w naszych cukrowniach ci, którzy przejęci ideałami twórców socjalizmu naukowego dążyli do wyzwolenia witalnych sił narodu, do rewolucyjnej zmiany jego tragicznego losu.
Wśród szerokiego grona bojowników o Polskę Sprawiedliwą, Socjalistyczną znaleźli się m. in. Tacy wybitni działacze jak Marceli Nowotko – działający w Cukrowni Ciechanów i Franciszek Malinowski, który działał w rejonie Sokołowa.
Jego imieniem została nazwana nasza cukrownia.
Na przestrzeni 130 lat historii szczególne piętno zostawił okupant bowiem ustępując w 1944 r. zniszczył cukrownię przez wysadzenie w powietrze i spalenie.
Tak jak większość zakładów w Polsce, cukrownia została odbudowana i w dniu 20 listopada 1951 r. nastąpiło jej uruchomienie.
W 1966 Cukrownia Sokołów poddana została modernizacji i rozbudowie, co umożliwiło zwiększenie zdolności przerobowej z 18,3 tys. q/dobę w roku 1965 do 26,5 tys. q/dobę w roku 1975.

W imieniu Komitetu
Obchodów Uroczystości
Dyrektor Cukrowni Sokołów
inż. Lucjan Żurek

 



RYS HISTORYCZNY PODLASIA I CUKROWNI SOKOŁÓW 

Nazwa Podlasia u polskich kronikarzy i w bullach papieskich XIII w. brzmi Podlesia, później Podlachia tzn. Pod-lachy. 
Granice Podlasia często się zmieniały i stanowiły ciągły powód do walk sąsiedzkich, miały miejsce najazdy tureckie, krzyżackie i szwedzkie. 
Na tym terenie doszczętnie zginął bitny i niespokojny szczep Jadźwingów, po którym zostały cmentarzyska, gdzieniegdzie nazwy miejscowości i ludzi. Główną rzeką Podlasia jest Bug, który przepływa przez urodzajne tereny i od dawna uważany był za jedną z ważniejszych dróg transportowych
. Jak wynika z zapisów stolicą Podlasia w 1142 r. był Drohiczyn, a władał nim Wsiewołod Olgowicz, teść Władysława II syna Bolesława Krzywoustego. W następnych wiekach Podlasie jest we władaniu na przemian książąt polskich, litewskich i ruskich. 
Województwo Podlaskie utworzone zostało ok.1522 r. Pierwszym jego wojewodą był Jan Sapiecha. 
Po trzecim rozbiorze Rzeczypospolitej w 1795 r. część Podlasia przeszła pod panowanie pruskie i weszła w skład depart. bialostockiego. Po utworzeniu Księstwa Warszawskiego w 1807 r. depart. białostocki rozdzielony został na dwa - łomżyński i białostocki. 
Część Podlasia, pozostająca pod panowaniem Austrii została wcielona do Księstwa Warszawskiego w 1809 r. jako nowy departament Siedlecki. 
Po utworzeniu Królestwa Kongresowego powstało województwo Podlaskie, które w 1840 r. otrzymało nazwę guberni, a w 1844 r. wcielone zostało w skład gub. Lubelskiej. 
Cukrownia w Sokołowie Podlaskim została zbudowana w 1846 r. a współwłaścicielem jej był właściciel majątku Przeździatka - August Hirschmann. W skład spółki wchodzili warszawscy bankierzy i kupcy. Poza Augustem Hirschmann byli to: Mikołaj Gietman, Leon Hischendorff, Aleksander Rawicz i Stanisław Jacobi. Umowa została podpisana 14 listopada 1845 roku z właścicielką dóbr sokołowskich Elżbietą z Lorentzów Hirschmann. Na jej życzenie nowo powstała osada fabryczna nazwana została Elżbietów. Nawa ta przez długi okres czasu towarzyszyła cukrowni. Podbudowę cukrowni przeznaczono 2 włóki chełmińskie gruntu, a Elżbieta Hirschmann zobowiązała się do prowadzenia 300 morgowej plantacji buraków cukrowych na potrzeby cukrowni. 
Cukrownia Elżbietów była jedną z największych Cukrowni Królestwa. Na ówczesne czasy była dobrze wyposażoną. Posiadała 12 pras hydraulicznych 5 maszyn parowych i mogła przerabiać najwięcej buraków w Królestwie.
W kampanii roku 1849/50 cukrownia Elżbietów przerobiła 8858 t, buraków dając 4597q cukru rafinowanego. Wartość produkcji cukrowni oceniano na 300 tys. r. s. 
W okresie lat 1865 - 1880 do otrzymywania soków z buraków w cukrownictwie wprowadza się zimną dyfuzję systemu Walkatto. System ten również wprowadza Cukrownia Elżbietów. Decydujące jednak znaczenie miało zastosowanie "gorącej" dyfuzji systemu Roberta, którą wprowadza się do cukrowni Elżbietów w 1875 r. 
W cztery lata później tj. w roku 1879 cukrownia przechodzi na własność barona Stanisława Lezdera. 
W roku 1882 w cukrowni było zatrudnionych 400 robotników, a wartość produkcji wyniosła 114 tys. r.s. natomiast w roku 1890 zatrudnienie wzrosło do 600 robotników, a wartość produkcji do 800 tys. r.s. W 1904 roku Cukrownia "Elżbietów'' wraz z rafinerią uległa spaleniu. W tym tez roku została odbudowana i przystąpiła do produkcji. W miejsce drewnianych budynków wybudowano murowane. 
W okresie pierwszej wojny światowej przemysł cukrowniczy poniósł duże straty a zwłaszcza zakłady położone w byłym Królestwie Polskim i Galicji. W wyniku tego na 61 cukrowni znajdujących się na tym obszarze 20 zostało zniszczonych. Również w tym okresie uległa zniszczeniu Cukrownia "Elżbietów". Załoga Cukrowni od zarania jej powstania wykazywała hart ducha i właściwą postawę polityczno-społeczną do ówczesnej rzeczywistości. ) tej postawie świadczy fakt zorganizowania strajku w 1905 r. Cukrownia posiada kopię dokumentu, którego pełną treść przytaczamy w przekładzie z języka rosyjskiego: 


Raport pomocnika warszawskiego
gubernatora do spraw policyjnych
12 luty 1905 roku m. Warszawa

                                  Kancelaria Warszawskiego Gubernatora Generalnego
                                  Otrzymano 14 lutego 1905 r. TAJNE

8 lutego 1905 roku robotnicy cukrowni Elżbietów koło miasta Sokołów, w liczbie ok. 100 osób udali się do okręgu węgrowskiego Siedleckiej Guberni do majątku "Ruchna" hrabiego Łubińskiego i namówili tam zatrudnionych w fabryce winiarskiej i mleczarni, aby ci zaprzestali pracy. Poczym z robotnikami majątku "Ruchna" udali się do zarządzającego tym majątkiem Wieczesława Zagórskiego, któremu wręczyli napisane w języku polskim, bez podpisu, następujące żądanie:

"Żądamy poprawy warunków życia naszych braci robotników, a zwłaszcza należy dać im 18 kopiejek ordynaryjnego zamiast otrzymanych 11, zamiast 20 rubli dać 30 rubli odszkodowania, płacę dzienną z 10-12 kopiejek zwiększyć do 50 mężczyznom i do 30 kobietom, pracę rozpoczynać od godz. 7 rano zamiast jak dotychczas od godz. 3 rano do 10 wieczorem".

Gromada zmusiła zarządzającego by przeczytał głośno te zarządzenia. Po czym robotnicy żądali od zarządzającego bardziej ludzkiego obchodzenia się z robotnikami i zapytali czy zgadza się na przedstawienie przez nich warunków. Kiedy zarządzający odparł, że nie jest pełnomocny do akceptacji tego, wówczas odebrali od niego swoje napisane warunki i posłali je przez umyślnego do Warszawy, do właściciela majątku, a od zarządcy zażądali pod groźbą śmierci, aby ten nie wznawiał pracy do czasu otrzymania odpowiedzi od hrabiego Łubieńskiego.

Z Ruchny furmankami tego majątku robotnicy udali się do folwarku "Ruchenka", gdzie postawili takie same żądania. Odjeżdżając z powrotem do fabryki Elżbietów, robotnicy cukrowni poradzili robotnikom odwiedzanych przez nich majątków, aby ci zebrali się i ulali się ze swymi żądaniami dalej. Robotnicy bardzo uczuciowo ustosunkowali się do tego.

Robotnicy fabryki Elżbietów prócz tego namówili aby przerwać pracę w piwiarni we wsi Przeździatka i we wszystkich okolicznych folwarkach. Obecnie otrzymano informację, że praca we wszystkich fabrykach i folwarkach Okręgu Węgrowskiego i Sokołowskiego jest przerwana.

Robotnicy i chłopi wszędzie przedstawiają swoje żądania o poprawę warunków pracy bez najmniejszego odcienia politycznego podkładu, a wręcz odwrotnie, zarówno robotnicy jak i chłopi obwieszczają gromkim głosem, że do Rządu nie mają żadnych pretensji.

O powyższych wydarzeniach mam zaszczyt donieść Waszej Wielmożności.

                                                                                Generał - Major
                                                                                   Czerkasow



Po odzyskaniu niepodległości przystąpiono do likwidacji zniszczeń i uruchomienia zakładu. Jednak już w 1924 r. w następstwie poważnego zadłużenia cukrownię wraz z rafinerią przejął na własność Bank Handlowy w Warszawie, unieruchamiając ją aż do 1930 r. 
W roku tym Bank Handlowy wydzierżawia zakład Spółce Akcyjnej, która zmieniła nazwę zakładu na "Cukrownia i Rafineria Sokołów". 
W 1936 r. Cukrownię Sokołów przejmuje nowo powstała Spółka Akcyjna Plantatorów Buraka Cukrowego. Spółka ta prowadziła zakład do wybuchu wojny w 1939 r. 
Cukrownia w latach międzywojennych przerabiała 500 ton buraków na dobę. W czasie okupacji cukrownia znajdowała się pod zarządem okupanta. 
Ustępujący faszyści zniszczyli cukrownię przez wysadzenie jej w powietrze i spalenie. Gdy władze polskie nazajutrz po wyzwoleniu obejmowały fabrykę na placu płonęły jeszcze hałdy węgla i gruzów.
Na początku 1945 r. Centralny Zarząd Przemysłu Cukrowniczego chcąc zabezpieczyć załodze cukrowni pracę zezwolił na uruchomienie tartaku w zaadaptowanych ruinach cukrowni. Jednocześnie przez cały ten okres trwały starania o decyzję odbudowy zniszczonego zakładu pracy. 
9.12.1949 r. Ministerstwo Przemysłu Rolnego i Spożywczego podjęło decyzję o odbudowie cukrowni w Sokołowie. Okres odbudowy cukrowni zaplanowany został na 2 łata. Zdolność przerobowa przewidywana była na 1200 ton buraków na dobę, ponieważ zdolność przerobowa z okresu międzywojennego nie znajdowała ekonomicznego uzasadnienia. Decyzja o odbudowie cukrowni zapadła w 5 lat po jej zburzeniu. Na szczeblu instancji nadrzędnych były poważne obiekcje co do celowości odbudowy zniszczonego Zakładu. Przed zakładem o dużym przerobie stał problem zaopatrzenia w wodę oraz surowiec. Zarówno samo miasto Sokołów, jaki najbliższe okolice nie posiadały naturalnego ujęcia wodnego oraz dostatecznego zaplecza surowcowego. O odbudowie cukrowni zadecydowano biorąc pod uwagę lokalne warunki gospodarcze. 
Odbudowę prowadzono w trudnych warunkach, ponieważ nie było dużej części urządzeń i brak było jeszcze wówczas tak rozwiniętego przemysłu, który mógłby ten park maszynowy dostarczyć. Stąd zaszła konieczność demontażu, transportu i montażu maszyn i urządzeń z cukrowni, które wskutek decyzji Ministerstwa zostały przeznaczone na inne zakłady. W Sokołowie jak i w całym przemyśle cukrowniczym brak było wysoko kwalifikowanej kadry technicznej oraz mistrzów montażowych. Odbudowanie cukrowni w tak krótkim czasie możliwe było tylko dzięki wielkiemu zrozumieniu i zaangażowaniu się pracowników od lat związanych z zakładem. 
Ostatecznie cukrownia została odbudowana i w dniu 20 listopada 1951 r. nastąpił jej rozruch.

 

 Uruchomienia cukrowni dokonał Minister Przemysłu Rolnego i Spożywczego tow. Hoffman. 

 

W pierwszej kampanii jako próbnej przerobiono 10 000 t. buraków. Następne kampanie były lepsze, ale nie zaspakajały ambicji załogi, ponieważ cukrownia nie osiągnęła planowanej produkcji, a jakość jej budziła zastrzeżenia. Dzięki uporczywej pracy załogi oraz wprowadzaniu nowoczesnej techniki i racjonalizacji zdolność przerobowa wzrastała, a jakość produkcji kwalifikowała się na eksport. 
Rok 1958 był dla cukrowni okresem przełomowym. We współzawodnictwie ogólnokrajowym załoga cukrowni "Sokołów" zajęła pierwsze miejsce. Sukces ten został powtórzony w 1959 r.

Zarządzeniem Nr.371 Ministra Przemysłu Spożywczego i Skupu z dnia 25 maja 1959 r. cukrownia "Sokołów" otrzymała nazwę miejscowego działacza ruchu robotniczego i rewolucjonisty tow. Franciszka Malinowskiego. 

 

Począwszy od 1958 r. cukrownia stała się zakładem rentownym. Załoga zaczęła wypracowywać fundusz zakładowy. Przy niewielkich nakładach finansowych, sposobem gospodarczym, przystąpiono do modernizacji zakładu dzięki wprowadzonym usprawnieniom oraz wymianie niektórych agregatów, Dzięki wprowadzonym usprawnieniom oraz wymianie niektórych agregatów zdolność produkcyjna zakładu z każdym rokiem wzrastała. 
Wysokie osiągnięcia załoga uzyskiwała bez większych nakładów inwestycyjnych. Oddzielny okres historii zakładu otwiera rok 1966. W roku tym ze środków inwestycji centralnych przystąpiono do rozbudowy cukrowni w celu zwiększenia jej zdolności. przerobowej. Cykl rozbudowy cukrowni przewidywał okres trzech lat przy równoczesnym prowadzeniu kampanii. 

W założonym okresie rozbudowy 1966-69 zakład zmodernizowano i wmontowano nowoczesne urządzenia: 
1. Wymieniono wszystkie urządzenia produktowni 2
2. Dostawiono nową halę produkcyjną w której zainstalowano krajalnice i dwa dyfuzory Dds. 
3. Piec wapienny 
4. Płuczkę buraczaną 
5. Kotły saturacyjne 
6. Kocioł wysokoprężny OR-32 
7. Turbozespół 
8. Magazyn cukru 
W 1971 r. zamontowano nowy I-szy dział stacji wyparnej.
W 1972 r. przebudowano stację filtracji wstawiając nowoczesne zagęszczalniki i filtry próżniowe. 
W 1975 r. wymienione wirówki periodyczne Ds ciągłe do cukrzycy II-ej. 
Do cukrowni wprowadzono automatykę, która objęła następujące stacje: dyfuzję, defekację, wirówki II-go produktu, a w 1975 r. wprowadzono regulację poziomu soków na stacji wyparnej a automatykę na gotowanie cukrzyc wprowadzono w 1976 r. 
Obecnie cukrownia im. Fr. Malinowskiego w Sokołowie Podl. jest największą cukrownią na Mazowszu i jedną z największych w Polsce. Cukier wyprodukowany w Sokołowie sprzedawany jest na rynku krajowym jak również wysyłany jest na eksport. Dla sprawniejszego odbioru buraków i ich odpowiedniego składowania wybudowano 23 punkty odbioru,
Pobudowano 9 domów mieszkalnych w których otrzymano 95 mieszkań oraz 1 dom mieszkalny który jest w budowie. Duże osiągnięcia ma nasza załoga na odcinku socjalno-bytowym co zostało omówione w oddzielnym rozdziale. 
Te duże zaangażowanie i samozaparcie pracowników Cukrowni Sokołów pozwoliło przezwyciężyć liczne trudności i osiągnąć zakładane zdolności przerobowe. Osiągnęliśmy bardzo dobre wyniki w minionej kampanii lokujące nas na 9 miejscu w kraju pod względem wydajności cukru i zdobyliśmy I-e miejsce we współzawodnictwie w Przedsiębiorstwie "Cukrownie Podlaskie". 
Uzyskanie pomyślnych wyników było możliwe jedynie dzięki szerokiemu zainteresowaniu Rady Zakładowej, Egzekutywy POP i całej załogi jakie towarzyszyło współzawodnictwu.
Zainteresowanie to uzyskano i potęgowano poprzez odpowiednią propagandę wizualną. Na bieżąco były prowadzone wykresy dotyczące wyników poszczególnych zmian we współzawodnictwie międzyzmianowym, które żywo były komentowane przez zainteresowanych. 

 

Chociaż uzyskanie pozytywnych wyników przez cukrownię jest zasługą niemal całej załogi to jednak nie sposób nie wymienić tu niektórych specjalnie wyróżniających się majstrów i brygadzistów - a mianowicie: Młynarczuk Mieczysław, Witkowski Jan, Dacewicz Władysław, Szpryngwald Zygmnt, Dziukowski Tadeusz Jakubowski Stanisław, Korzeb Edward, Kanabrocki Tadeusz, Chiczewski Antoni, Waszkiewicz Władysław, Kalata Izydor, Mateusiak Franciszek, Kalata Antoni, Kaniuk Stefan, Jeżewski Kazimierz, Jaszczuk Czesław, Głowacz Andrzej, Kaczor Józef, Kiryluk Henryk, Kościańczuk Stanisław, Danielska Stanisława, Tarapata Jan, Franczuk Stanisław, Krzyszczak Szczepan, Maczuga Roman.


Uzyskanie pomyślnych wyników w ostatniej kampanii oraz pierwszego miejsca we współzawodnictwie nie może powodować przysłowiowego "spoczywania na laurach". Powinno być czynnikiem mobilizującym załogę do uzyskania w przyszłości jeszcze lepszych wyników, a przede wszystkim poprawienie niektórych wskaźników. Na przykład poprzez oszczędność materiałów tak kamp. jak i remontowych oraz wydajną pracę można uzyskać dalszą obniżką kosztów własnych co idzie w parze z korzyścią zarówno dla zakładu jak i dla całej załogi poprzez zwiększony odpis na fundusz zakładowy.

Załoga Cukrowni Sokołów dobrą pracą w ostatniej kampanii wykazała, że stać ją na duże osiągnięcia w tym kierunku i na pewno nie zawiedzie również w przyszłości wykonując stojące przed nią zadania z honorem.
                                                                           Opracował: inż. Lucjan Żurek 

 


W czasach słusznie minionych nie mówiono, nieliczni wiedzieli, że jak to określali cukrownicy był kolaborantem: "Malinowski ... Wkrótce zgłosił się ochotniczo do Armii Czerwonej i został przydzielony do pracy w kontrwywiadzie sztabu 48 Dywizji Strzelców. W trakcie wycofywania się sztabu stracił z nim kontakt i pozostał w Baranowiczach, zajętych niebawem przez wojsko polskie. Po zawarciu rozejmu ukrywał się... - Wikipedia.

Przeciwni byli tej nazwy Cukrowni, do nich się zaliczałem, propagując dawną nazwę "Elżbietów".





FRANCISZEK MALINOWSKI "ZAGÓRA” - CZŁOWIEK I KOMUNISTA. 

Na kartach historii walk o wyzwolenie społeczne i narodowe na zawsze zostało zapisane nazwisko Franciszka Malinowskiego, syna ziemi sokołowskiej. Franciszek Malinowski urodził się w 1897 roku w rodzinie fornala we wsi Rogów, która z czasem zyskała miano najbardziej zrewolucjonizowanej wsi w byłym powiecie sokołowskim. Od najmłodszych łat Franciszek Malinowski wyrastał w trudnej szkole życia, w atmosferze walki rewolucyjnej. Ojciec jego - Wincenty, był organizatorem wystąpień służby fornalczej i okolicznych chłopów przeciwko uciskowi obszarników, a zwłaszcza w pamiętnych łatach 1905-1907, kiedy to strajkowali robotnicy rolni w 40 folwarkach na 70 istniejących w powiecie sokołowskim.
Na forum szerokiej dzialelności politycznej wyniosły Franciszka Malinowskiego wydarzenia 1918-20 roku. W 1918 roku z inicjatywy Adama Wisławskiego, metalowca warszawskiego powstała w Rogowie komórka SDKPiL do której wstąpił obok innych Franciszek Malinowski. W 1918 i.1919 roku bierze on aktywny udział w organizowaniu strajków robotników folwarcznych, manifestacji 1 majowej i tworzeniu, Rad Dełegatów Robotniczno-Chłopskich w pow. sokołowskim. 
W 1922 roku, jesienią, Komitet Centralny KPRP wzywa Franciszka Malinowskiego do Warszawy i powierza mu kierownictwo tzw. centralną techniką partii. Pracując razem z Julianem Brunem i Franciszkiem Fiedlerem wyrasta na wybitnego działacza KPP, która powierza mu odpowiedzialne stanowiska. W 1924 roku pracuje w Wydziale Rolnym KC, następnie w 1925 roku zostaje skierowany na stanowisko sekretarza Okręgowego Komitetu KPP w Lublinie, a po kilku miesiącach do pracy w Komitacie Okręgowym Zagłębia Dąbrowskiego. W 1928 roku Franciszek Malinowski zostaje kierownikiem Wydziału Rolnego KC, a na V Zjeździe Partii zostaje wybrany członkiem Komitetu Centralnego.
W 1932 roku KC KPP ponownie kieruje go do pracy w terenie. Najpierw jako sekretarz Okręgowego Komitetu Zagięcia Dąbrowskiego przygotowuje i kieruje strajkiem powszechnym górników, który kończy się zwycięstwem, a następnie wspólnie ze Stefanem Wierbłowskim pracuje w Okręgu Łódzkim. W 1934. roku Franciszek Malinowski, ścigany przez policję decyzją kierownictwa partii opuszcza kraj i przez pewien czas przebywa w Związku Radzieckim.
W wolnych chwilach, a zwłaszcza po zalegalizowaniu się na polecenie KC w maju 1936 r., przyjeżdżał do rodzinnego Rogowa, gdzie prowadził rozmowy z członkami KPP i służył im swoim doświadczeniem i wiedzą. Po napaści Niemiec hitlerowskich na Związek Radziecki Franciszek Malinowski przebywał w Rogowie dłuższy czas tworząc w powiecie sokołowskim organizację rewolucyjno-niepodległościową - Stowarzyszenie Przyjaciół ZSRR. W 1942 r. po powstaniu Polskiej Partii Robotniczej przystąpił do pracy w jej szeregach jako członek Komitetu Centralnego. Działalność rozwija w Krakowskiem organizując PPR i walkę Zbrojną przeciwko okupantowi. W czerwcu 1942 roku zostaje sekretarzem Krakowskiego Komitetu Obwodowego. W okresie, kiedy partia zaczęła rozwijać szeroką walkę z okupantem hitlerowskim - Franciszek Malinowski został wyrwany z jej szeregów. W pierwszych dniach stycznia 1943 roku, gdy po zebraniu meldunków o wykonaniu zadań bojowych miał wyjechać wraz z dowódcą Gwardii Ludowej Obwodu Krakowskiego do Warszawy został wraz z nim aresztowany. Przeszedł najpierw przez katownie na Pomorskiej i Montelupich, następnie został przewieziony do Oświęcimia, później Buchenwaldu. Franciszek Malinowski w obozach hitlerowskich nie zaprzestawał walki i nadal rozwijał działalność rewolucyjną. W wyniku prowokacji władze obozu śmierci w Buchenwaldzie wpadły na tron tajnej organizacji, w której działał Franciszek Malinowski. Wraz z innymi współtowarzyszami walki został rozstrzelany 28 lutego 1944 roku. Była to niepowetowana strata dla partii. 
We wspomnieniach najbliższych towarzyszy walki i pracy, przyjaciół i ludzi z którymi się stykał, Franciszek Malinowski "Zagóra", "Piotr", -"Skrzyński" został człowiekiem o niespożytych siłach, wielkim sercu i wielkim oddaniu rewolucji, sprawie Polski Ludowej. Takim też pozostanie w pamięci naszej i przyszłych pokoleń. 
                                                                            Opracował: Eugeniusz Lukasiuk 


ROZWÓJ BAZY SUROWCOWEJ CUKROWNI W SOKOŁOWIE PODLASKIM W LATACH 1948-1975 I PERSPEKTYWY ROZWOJU DO ROKU 1990.

Do odzyskania: niepodległości tj. do roku 1945 polski przemysł cukrowniczy opierał się przede wszystkim na surowcu wyprodukowanym w obszarniczych gospodarstwach rolnych. Podobnie było z surowcem dla cukrowni Sokołów. Buraki uprawiały i dostarczały okoliczne majątki ziemskie oraz bardzo nieliczna grupa rolników indywidualnych. 
W wyniku przeprowadzonej reformy rolnej ziemia obszarnicza rozparcelowana została dla najbiedniejszej warstwy ludności wiejskiej.
Tylko parę byłych majątków pozostało pod zarządem państwowym. Zaszła konieczność uprawy buraków u dużej rzeszy producentów indywidualnych z dwóch względów. 
Po pierwsze, że trzeba było uzyskać surowiec dla przemysłu, a po drugie, że uprawa buraków cukrowych wpływa dodatnio na intensyfikację produkcji roślinnej i zwierzęcej. 
Cukrownia Sokołów leżała jeszcze w gruzach a już rozpoczęto kontraktację buraków cukrowych. Chodziło o to, by przygotować bazę surowcową dla odbudowanej w przyszłości cukrowni, jak również i o to, aby uzyskać surowiec dla zakładów położonych na terenach Ziem Zachodnich. Ziemie te wróciły do Polski z pod wielowiekowej niewoli niemieckiej i w tym czasie następowało ich zasiedlanie i zagospodarowanie przez ludność polską. Z tych względów nie można było liczyć na buraki wyprodukowane przez miejscowe rolnictwo, a trzeba było wejść na tereny mające lepsze warunki do ich uprawy. 
Kontraktacja i uprawa buraków na terenie cukrowni Sokołów nie była łatwa. Ogromna rzesza rolników nie spotykała się dotychczas z uprawą buraków cukrowych. Nie wiedziano jak przygotowywać glebę, prowadzić uprawę pielęgnacyjną, jak dokonywać zbioru. 
Z pojęciem nawozów mineralnych, ich znaczeniem i stosowaniem prawie nikt się nie spotykał. Trzeba było dużego wysiłku i przekonywania rolników o konieczności i korzyściach wypływających z uprawy buraków, aby zakontraktowali 5,20 czy 15 arów. Plantator uprawiający buraki na obszarze 0,50 ha należał. do bardzo rzadkich przypadków. W roku 1948 buraki uprawiane na obszarze 2.002 ha. 
Z biegiem lat wzrastał areał i zwiększał się teren objęty uprawą, buraków cukrowych. Do roku 1967 kontraktację prowadzony na terenie byłych 6-ciu powiatów ówczesnego województwa warszawskiego i na terenie byłych 12-tu powiatów uprzedniego województwa białostockiego. 
W 1967 roku większą część terenów województwa białostockiego przekazano dla Przedsiębiorstwa "Cukrownie Gdańskie" w Malborku. Na pozostałym terenie areał uprawowy wzrastał. W roku 1974 przekazano dalsze tereny województwa białostockiego dla nowowybudowanej cukrowni w Łapach. Pomimo tego areał uprawowy wzrósł w roku 1975, do poziomu uzyskanego przed przekazaniem tych terenów. 
Obecnie baza surowcowa cukrowni Sokołów zlokalizowana jest na terenie 5-ciu województw tj. siedieckiogo, łomżyńskiego, ostrołęckiego, białostockiego i bialskopodlaskiego. Perspektywistyczny plan kontraktacji zakłada, że w 1980 roku areał uprawowy wynosić będzie 11 tys. ha, a w 1990 roku 12 tys. ha. Jednocześnie wraz ze wzrostem areału zakładany jest wzrost d około 22 % plonów z 1 ha.
Uzyskanie tych wskaźników zabezpieczy fabrykę w dostateczną ilość surowca i zapewni uzyskanie planowanej ilości produkcji cukru. Osiągnąć to będzie można poprzez zwiększenie areału obsianego nasionami jednokiełkowymi, szersze, powszechne stosowanie herbicydów, wprowadzenie narzędzi i maszyn ułatwiających uprawę i pielęgnację plantacji, poprzez zastosowanie kombajnów przy zbiorze buraków. 
W omawianym okresie zmieniła się w zasadniczy sposób baza skupu buraków. Początkowo buraki skupowane w bardzo prymitywnych warunkach. Ważenia dokonywano na wagach niskotonażowych, nierzadko na wagach dziesiętnych. Dojazdy i płace składowane nie były utwardzone, a jedynym oświetleniem były lampy i latarki naftowe. Prace za i wyładunkowe prowadzone były ręcznie.
W miarę upływu lat zaczęto modernizować bazę skupu. 
Stopniowo wymieniano dotychczasowe wagi na wagi samochodowo-wozowe wysokotonażowe. Utwardzano dojazdy i płace składowe. Rozpoczęto elektryfikację punktów skupu i budowę tac wysłodkowych. Zupełnie zmienił swój wygląd plac fabryczny. Cała powierzchnia placu wynosząca ponad 3o tys.m2 została utwardzona. Pobudowane spławy polowe umożliwiające bezpośredni transport buraków z pryzm do fabryki.
Pozwoliło to na zainstalowanie 3-ch urządzeń samowyładowczych do rozładunku buraków z przyczep traktorowych, a jednocześnie umożliwiło organizację zwózki w akcji "pole-cukrownia". 
W kampanii 1975 r. systemem tym zwieziono około 31.500 ton buraków i dowieziono około 15 tys. ton wysłodków. 
Obeonie cukrownia posiada 23 terenowe punkty skupu, wyposażone przeważnie w dwie wagi samochodowo-wozowe. Wszystkie punkty posiadają tace /silosy/ wysłodkowe i są zelektryfikowane. Pięć punktów skupu ma całkowicie utwardzoną powierzchnię składową a dalsze 5 punktów utwardzanych jest częściowo. Pozostałe punkty mają utwardzone drogi dojazdowe. 
Plan perspektywiczny zakłada, że w miarę wzrostu mechanicznych środków transportowych do przewozu ziemiopłodów od rolników indywidualnych pozostanie tylko 12 tzw. "bazowych punktów skupu". Będą to punkty w pełni wyposażone technicznie. Będą miały całkowicie utwardzoną powierzchnię składową, wyposażone zostaną w dwustronne wagi o dużej nośności /5o ton/, w pełni zelektryfikowane, ogrodzone, wyposażone w mechaniczne urządzenia do rozładunku przyczep traktorowych oraz wyposażone w urządzenia mechaniczne do pobierania i określania stopnia zanieczyszczenia odbieranych buraków.
Zakłada się, że w roku 1980 akcją zwózki "pole-cukrownia" zostanie objęta masa buraków zwiększona o około 100 %, a w roku 1990 - około 130 %.
W analogicznym okresie zostanie dostarczonych bezpośrednio do zagród plantatorskich 3o i 35 tys. ton wysłodków. 
Interesy przemysłu cukrowniczego pokrywają się z interesami rolnictwa w zakresie zwiększenia planów zbóż i zwiększenia hodowli zwierząt. Udowodniono, że rośliny następujące po burakach wydają plon większy średnio o 4 q/ha. Liście i wysłodki stanowią cenną i tanią paszę dla zwierząt. Przeliczając wartość paszową w jednostkach owsianych, można stwierdzić na przykładzie województwa siedleckiego, że bez uprawy buraków cukrowych a więc bez wartości paszowej liści i wysłodków uzyskania równowąrtości paszowej w jednostkach owsianych należałoby obsiać dodatkowo około 8 tys. ha jęczmienia lub zasadzić ok. 4 tys. ha ziemniaków.
Konieczność uzyskania surowca dla przemysłu stosowanie nowej technologii uprawy, zwiększenie maszyn i narzędzi do uprawy i pielęgnacji plantacji, unowocześnienie punktów skupu oraz wpływ uprawy buraków na intensyfikację produkcji roślinnej i zwierzęcej pozwalają stwierdzić, że zakładane plany perspektywiczne bazy surowcowej Cukrowni Sokołów zostaną w pełni wykonane.

                                                                      Opracował: Zbigniew Jaroszuk 

 

 

Sokołów Podlaski, maj, 1976 r. 


1ntrodruk Siedlce zam. Nr 639 z dn. 21.05.76 nakład 500br

 

"NA SALI PRZEDSTAWICIEL ARMII RADZIECKIEJ"

 

 

"ODZNACZENI PRACOWNICY CUKROWNI"

 

Wyróżniony Mieczysław Młynarczuk.

 

W części artystycznej...

... występy Zespołu wokalnego "Amazonki".

 

 



Rok 1978

Powrót z rodzinnego majowego spacerku - ulica Węgrowska. W tle zabudowania Cukrowni. 

Spokój na ul. Węgrowskiej trwał do jesieni... 

 



- "15 października 1978 r. o godzinie 14.00 ruszyła kolejna kampania w Cukrowni im. Franciszka Malinowsklego w Sokołowie Podlaskim" - z "naszej trybuny"...


Copyright © design and photos by Michał Kurc

 

Wszystkie materiały publikowane na stronie są chronione prawem autorskim.
Ich rozpowszechnianie wymaga pisemnej zgody autora.