Rok 1977

ZOETO

Miałem możliwość być w ZOETO Zakładów Mięsnych w Sokołowie Podl.

Na pierwszy rzut oka obraz jakby znany mi - z czasów służby wojskowej. Na Stanowisku dowodzenia - w pokojach operacyjnych, stały szafy elektroniczne, które służyły do odbioru sygnałów z sieci - nasłuchu, a w moim pokoju odbiorniki sygnałów agencji informacyjnych AFP, Reuters... i rząd dalekopisów do ich odbioru  oraz dalekopisy zapewniające łączność jednostki z okręgiem. Więcej... - to już tajemnica wojskowa.

Pudełka na taśmy perforacyjne - podobnych używałem 7 lat wcześniej.

Twardy dysk...

Stacja obsługująca twarde dyski. Dysk - otrzymywałem czasami z ZOETO zamówienia  na samochód do przewozu np.  "pół kilo pamięci":) - jeszcze dzisiaj wydaje się to humorystyczne.

Twarde dyski - ich wielkość i b. mała pamięć, dzisiaj... - nie kilogramy a tony pamięci.

Szafy - dane zapisywane na taśmach magnetycznych

Archiwum danych na taśmach magnetycznych.

Kilka innych zdjęć:

Obsługa komputera...

... wydruk na papierze zastępował monitor.

Zespół dzielnych pracowników ZOETO - 34 lata temu . Jest 2 grudnia 2012 r. jak pracuję nad tą galerią.

Nie wiem ilu Sokołowian w roku 1986 miało w domu komputer? Wiem, że był w Centrum Kultury i Sztuki Województwa Siedleckiego w Sokołowie Podl. (dzisiejszym SOK) od 1985 i u mnie od 1986 roku.

Na zdjęciu proces przegrywania - kopiowania danych z magnetofonu szpulowego na kasety. Największą bolączką było wgrywanie programów do pamięci komputera - trwało to do 5 min. Program się zawieszał i trzeb było czekać następne 5 min, żeby ponownie rozpocząć grę. Gry były domeną 8-letniego synka Rafała.

Podpatrując syna grającego na Spectrum wpadłem na pomysł wykonania w/w joysticka na mikroprzełącznikach - pod białymi klawiszami, wychylnego drążka zamocowanego na specjalnej sprężynie i dwóch przełącznikach chyba ułatwiających "strzelankę" w niektórych grach, czy coś takiego.

Sent: Wednesday, December 05, 2012 8:41 PM
Subject: Re: joystick

Tata,
Piękna sprawa! Do dziś pamiętam jak poprosiłeś mnie abym przyłożył palce do sklejki w celu wypozycjonowania klawiszy. Były to Q,Z,O,P,N. Ten pierwszy z lewej, to klawisz dodatkowy, który działa tak samo jak ten dolny z prawej. Na górze: czarny guzik akcji (sprężynowy), czerwony przełącznik akcji na stałe no i sam joystick - nadzwyczaj wytrzymały! 
Można było z emocji wyrwać gałkę, ale nie można było go uszkodzić, bo wystarczyło po prostu włożyć gałkę w sprężynę i dalej grać.
Można powiedzieć, że górna część urządzenia służyła do różnego rodzaju symulatorów, a dolna do gier zręcznościowych.
Nie wiem czy pamiętasz, ale jednym z głównych powodów stworzenia tego joysticka (oprócz samego kontrolera gier dedykowanego pode mnie) była informacja w Bajtku, że klawiatury ZX Spectrum mają swoją określoną żywotność. Moje granie dosyć mocno wykorzystywało pewne klawisze i chciałeś zapobiec zbyt szybkiemu zużyciu mikrostyków na taśmie :) Joystick przetrwał żywotnością samego ZX'a :)

Pozdrawiam Ciebie i Mamę
dziękuję Ci za ten joystick, był to doskonały sprzęt - jedyny w swoim rodzaju (2w1)!
Rafał

31 stycznia 1988 r.

Rafałek w wolnym czasie przed komputerem. Pewnego dnia napisałem program - sprawdzian z matematyki, który miał kilka stopni trudności i wystawiał oceny. Ocena 5 pozwalała na dalsze przebywanie przed komputerem.

W sierpniu 1988 r. przeprowadziliśmy się do Węgrowa. ZX wzbogaciłem o nową klawiaturę...

... i magnetofon. Za chwilę kupiłem pierwszego PC.

Mając kilka programów graficznych starałem się w nie zagłębić i wydobyć ciekawe obrazy do prezentacji na fotograficznych wystawach np. w Węgrowskim Ośrodku Kultury.

Cyfrografie - tak nazwałem pierwsze prace graficzne otrzymane z  komputera. Galeria »

Komgrafie obrazy z ap. cyfrowego poddane obróbce - filtrowaniu. Np.

Komgrafia 20080420. Galeria »

Kilka słów Rafała Witkowskiego o moich cyfrografiach:

Powracam do 2004 roku...

Pamiątkowe zdjęcie na tle Zakładów Mięsnych w roku 2004. Fot. Henryka Kurc. 

Mieszkałem w 

- największej dzielnicy przemysłowej Sokołowa Podlaskiego - Cukrowni, teraz podjąłem pracę - na trzy miesiące przed rozruchem, w 

-  największym zakładzie produkcyjnym Sokołowa. Byłem zatrudniony jako "szef transportu". Sprostałem narzuconym mi zadaniom, ale w dalszych planach 

- największym moim marzeniem było doskonalenie się w fotografii oraz jej popularyzacja - w szerokim tego słowa znaczeniu. 

 Zabytki Ziemi Sokołowskiej - Pałac w Patrykozach. Rok 1979.

W kwietniu 1979 roku podjąłem decyzję pracy w CKiS Województwa Siedleckiego w Sokołowie Podlaskim...