Jest ranek, XVIII wiek, 13 kwietnia 1703 r.
Trzeci rok nieszczęśliwej wojny północnej, w którą wmieszał Polskę król August II Mocny.
Zadumany wojewoda mówi sam do siebie:
- Znowu klęski spadają na naszą Rzeczpospolitą, czy już nigdy im końca nie będzie?
Szwed jak za czasów „potopu” zajął Warszawę, wojsko w rozsypce, król nie wiedzieć gdzie przebywa. Dobrze chociaż, że moi poddani w Węgrowie spokoju zażywają, bo wojna szczęśliwie Podlasie omija.
na
motywach plenerowego widowiska historycznego
Jan
Dobrogost Krasiński i Artyści...
strona
(1) | 1 |
2 |








strona
(1) | 1 |
2 |