z mojej szuflady

Spacerkiem po Siedlcach

W Siedlcach zabytkowe obiekty wymagały natychmiastowej renowacji, co też czyniono - tyle, na ile pozwalały fundusze.

Obrazy towarzyszące mi podczas wędrówek ulicami Siedlec w 1980 roku. 

W drodze do pracy...

Do pracy w Ratuszu najczęściej przechodziłem obok...

... zabytkowej hali targowej. Byłem w niej pierwszy raz w 1958 r. z Mamą. Pamiętam we wnętrzu panował półmrok, drewniane schody na piętro i tam podłoga z desek. 

Teraz w latach osiemdziesiątych była nieczynna, we wnętrzu prowadzono remont. Miało tu być Biuro Wystaw Artystycznych - wg mnie bardzo potrzebne miastu.

Ul. Kazimierza Puławskiego z widokiem na halę targową i zabudowę zakładu karnego. 

Dalej Puławskiego w kierunku Ratusza...

...widok na "dom partii" i wieże katedry.

Kolejne wieżowce władzy...

... i budynek Resursy...

... obok Ratusz zwany "Jackiem", "Pod Jackiem" - to miejsca mojej pracy w pierwszych latach pracy w CKiS w Siedlcach.