Z cyklu: Moje rozważania


 

 

"NIEWIDZIALNA OBECNOŚĆ"

  (2)

 

"Wielu przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: Ja jestem. I wielu w błąd wprowadzą." - Marka 13:5,6.

 

Rok 1925.

Miliony ludzi z obecnie żyjących nigdy nie umrą 

 

Dzisiaj możemy przeczytać w Strażnicy:

„Chociaż powszechnie znano go jako sędziego Rutherforda, w sercu zachował pokorę. Na przykład pewnego razu wypowiedział kilka dogmatycznych twierdzeń o tym, czego chrześcijanie mogli się spodziewać w roku 1925. Kiedy jego oczekiwania nie potwierdziły się, pokornie przyznał wobec bruklińskiej rodziny Betel, że się ośmieszył.” - Strażnica nr 23, 1993 str. 18.

 

Nauka Rutherforda - tych, jak to dzisiaj określono -  "kilka dogmatycznych twierdzeń" Rutherforda, spowodowało wiele rozterek i tragedii osobistych i rodzinnych wśród Badaczy Pisma Świętego. 

 

W zborze warszawskim już od pewnego czasu zaznaczało się rozdwojenie, ale dla zachowania pozorów jedności zgromadzano się razem. Problem ujawnił się z całą ostrością w roku 1925, w okresie Pamiątki. Z trzystuosobowego zboru zaledwie około 30 lojalnych obchodziło ją zgodnie z zaleceniami Towarzystwa...
W całym kraju część braci służyła Bogu przede wszystkim ze względu na nagrodę w niebie, którą według swego przekonania mieli otrzymać najpóźniej w roku 1925. Kiedy ten rok minął, wielu osłabło duchowo lub nawet odpadło...
Po tamtych przełomowych chwilach działalność pod przewodnictwem „sługi wiernego i roztropnego” trzeba było rozpoczynać niemal od podstaw.”
 - Rocznik Ś.J. 1994 str. 188 i 189.

 


Echo głoszonego fałszywego proroctwa z lat dwudziestych - „Miliony...”, można było powtórnie usłyszeć w latach 1989-1995.


 

„Miliony obecnie żyjących nigdy nie umrą”

 

... "Twierdzenie to bynajmniej nie jest absurdalne. Istnieją uzasadnione powody, żeby w nie uwierzyć. Dowodzą tego wypowiedzi Biblii omawiane na łamach czasopisma Strażnica i Przebudźcie się!" - ponownie to hasło z 1925 roku głosiło ciało kierownicze Strażnicy w 1989 roku i latach następnych:

                  © 1989 WATCH TOWER BIBLE AND TRACT SOCIETY OF PENNSYLVANIA

 

 

Rok 1932.

"Wielka rzesza... doszła do wniosku" - za czyją namową?

 

Ruszyły przygotowania do przyjęcia wielkiej rzeszy - „drugich owiec”, która pod wpływem im głoszonych nauk - wspomnianej rzekomej "grupki naśladowców", powinna zrezygnować ze spożywania "symboli" podczas Wieczerzy Pańskiej.

 

"Obserwatorzy" Pamiątki, kim są?


„Szczególnie od uroczystości Wieczerzy Pańskiej, odbytej w niedzielę 20 marca 1932 r. po zachodzie słońca, wielka rzesza ludzi podobnych owcom -„drugie owce” Właściwego Pasterza, Jezusa Chrystusa, przychodzą na tę coroczną uroczystość, jednak nie spożywają symboli, ale są jedynie obserwatorami...
„Wielka rzesza” drugich owiec nie spożywa tych symboli, ponieważ doszła do wniosku, że nie należy do zboru Izraelitów duchowych.”
 - Bądź wola Twoja str.143 i 144


Więcej w rozważaniach na temat Pamiątki:


 

Rok 1941.

"w pozostałych miesiącach przed Armagedonem"


Jeden z uczestników zgromadzenia w Saint Louis z roku 1941 tak napisał:

„Przyszło lato 1941 roku i wbrew moim oczekiwaniom nic się nie stało. Wziąłem wówczas udział w jednym ze zgromadzeń zorganizowanym w Saint.Louis, stan Missouri... Ostatniego dnia zgromadzenia przed Rutherfordem zgromadziły się wszystkie dzieci i młodzież w wieku od 5 do 18 lat. Po zasadniczym wykładzie prezes przemawiał do nich... Radził dzieciom i młodzieży aby odłożyli myśl o małżeństwie do czasu powrotu Abrahama, Izaaka, Jakuba i innych pełnych wiary mężczyzn i kobiet z przeszłości, którzy wkrótce zostaną wskrzeszeni i poprowadzą ich w wyborze partnerów życiowych”.

„Otrzymując podarunek [książkę „Dzieci”] maszerujące dzieci przyciskały ją do siebie, nie jako zabawkę, ale jako dostarczony przez Pana instrument do najbardziej efektywnej pracy w pozostałych miesiącach przed Armagedonem.” - Strażnica z 15 września 1941 str. 288.

 

 

Rok 1946.

"Kiedy miałam cztery lata, mamusia uznała, iż mogę już samodzielnie głosić."

 

„Kiedy miałam cztery lata, mamusia uznała, iż mogę już samodzielnie głosić. Dokładnie pamiętam swoją pierwszą próbę. Podjechaliśmy pod duży dom na farmie. Wysiadłam i podeszłam do drzwi, a mama z pozostałymi osobami czekała w samochodzie. Życzliwa pani wysłuchała mnie i przyjęła dziesięć broszur. Dała mi za nie spory kawał mydła, który musiałam nieść obiema rękami. Jakże byłam podekscytowana!...
Latem 1946 roku na zgromadzeniu międzynarodowym w Cleveland zostałam ochrzczona. Chociaż miałam dopiero sześć lat, byłam zdecydowana wywiązać się ze swego oddania Jehowie. Tego lata po raz pierwszy podjęłam służbę pionierską...

Często głosiłam w pobliżu Beth - Sarim, gdzie schorowany prezes Towarzystwa Strażnica brat Rutherford, spędzał zimy, dopóki nie zmarł w roku 1942. Nieraz zachodziliśmy do tego domu i jedliśmy obiad z przebywającymi tam kaznodziejami pełnoczasowymi.”
 - Strażnica nr 5, 1992 str. 26 i 27

Beth Sarim - dom wybudowany dla Abrahama, Izaaka, Jakuba i wiernych proroków starożytności.

 


Rok 1944.

Przez prawie 70 lat każdy wspierający finansowo Towarzystwo, miał przywilej głosowania i decydował o składzie Ciała Kierowniczego.


„Ponadto w świetle prawa członkostwo oraz związany z nim przywilej głosowania przysługiwały początkowo jedynie tym, którzy wspomagali Towarzystwo finansowo. Musiało to ulec zmianie. Doszło do tego na dorocznym zebraniu statutowym korporacji pensylwańskiej w dniu 2 października 1944 roku. Do statutu wniesiono wtedy poprawkę, na mocy której przynależność do Towarzystwa przestała zależeć od poparcia finansowego...
W Strażnicy z 1 listopada 1944 roku tak skomentowano tę zmianę: Pieniądze, na przykład datki, nie powinny tu decydować, a ściśle mówiąc w ogóle nie powinny mieć nic wspólnego ze składem ciała kierowniczego ziemskich świadków Jehowy... Prowadzić i rozstrzygać ma duch święty, czynna moc zstępująca od Jehowy Boga za pośrednictwem Chrystusa Jezusa.”
- Strażnica nr 6, 1990 str. 17 i 18.

 

Rok 1949.

Echo błędnych nauk Rutherforda o nie zawieraniu związków małżeńskich.

 

„Miałem pracować w Szwajcarii jako nadzorca obwodu, na co chętnie się zgodziłem, pokładając całkowitą ufność w Jehowie. Właśnie czekałem na nominację, gdy pewnego dnia poproszono mnie o pokazanie naszego domu Betel trzem przyjezdnym siostrom. Jedna z nich była pionierka Marthe Mehl.
W maju 1949 roku powiadomiłem biuro w Bernie, że zamierzamy się pobrać i że pragniemy pozostać w służbie pełnoczasowej. Jak brzmiała odpowiedź? Możemy być co najwyżej pionierami stałymi. Krótko po ślubie w czerwcu 1949 roku zaczęliśmy więc pracować w miejscowości Biel. Nie pozwolono mi wygłaszać wykładów, nie mogliśmy też szukać kwater dla delegatów na zbliżające się zgromadzenie, mimo iż polecał nas nadzorca obwodu. Wielu przestało się z nami witać, traktując nas jak wykluczonych, chociaż byliśmy pionierami.” 
- Strażnica nr 21, 1991 str. 29

 


Po ślubie Świadków Jehowy... - "Wielu przestało się z nami witać, traktując nas jak wykluczonych, chociaż byliśmy pionierami."


 

Rok 1975 - Armagedon!

Rok 1966-1970.

"Dyskusje na temat roku 1975 prawie przyćmiły wszystko inne." 

 

W roku 1966 Towarzystwo Strażnica wydało książkę pt. „Życie wieczne w wolności synów Bożych”,

 

© 1966, 1970 WATCH TOWER BIBLE AND TRACT SOCIETY OF PENNSYLVANIA|*3|

 

z której wynika. że 6000 lat istnienia człowieka kończy się w roku 1975. Dyskusje na temat roku 1975 prawie przyćmiły wszystko inne:

 

"Aby dziś, w tym krytycznym czasie, okazać pomoc przyszłym synom Bożym," - oznajmił prezes Knorr - "wydana została w języku angielskim nowa książka, zatytułowana: "Życie wieczne - w wolności synów Bożych". Gdziekolwiek książka ta była przedstawiana, wszędzie przyjmowano ją z wielkim zapałem. Wokół kongresowych stoisk z książkami gromadziły się tłumy i wkrótce przywiezione zapasy ulegały wyczerpaniu. Natychmiast zapoznawano się z jej treścią. Niedługo trwało i bracia odnajdywali tabelę zamieszczoną na stronach 31 i następnych, z której wynika. że 6000 lat istnienia człowieka kończy się w roku 1975. Dyskusje na temat roku 1975 prawie przyćmiły wszystko inne. "Ta nowa książka zmusza nas do uświadomienia sobie, że Armagedon jest rzeczywiście bardzo bliski" - wypowiedział się jeden z uczestników kongresu. Było to z pewnością jedno z tych szczególnych błogosławieństw, jakie obecni stąd odnieśli!" - Strażnica styczeń 1967 str. 11

 

________________

|*3|Życie wieczne w wolności synów Bożych - ang. Life Everlasting - In Freedom of the Sons of God - publikacja wydana w 1966 roku w języku angielskim, a w języku polski w 1970 roku.

 


Rok 1971-1974

"w roku 1914, a więc przeszło 58 lat temu, przepowiedziany koniec lat i dni, końcowy okres lat i dni, powinien być tuż, tuż!" 

 

„Dobiega już końca trzecie ćwierćwiecze naszego XX wieku stulecia i nie wolno teraz przeoczyć pewnej sprawy mającej związek z owym zamierzeniem Bożym wyrażonym po raz ostatni w księdze Ezechiela 39:7, gdzie jest powiedziane, iż ‘narody poznają, że ja jestem Jehowa’. Jakie sprawy? Otóż proroctwo to musi się spełnić ‘przy końcu lat’ , ‘przy końcu dni’ (Ezechiela 38: 8,16). Biorąc pod uwagę wszystkie wydarzenia od czasu pierwszej wojny światowej, która wybuchła w roku 1914, a więc przeszło 58 lat temu, przepowiedziany koniec lat i dni, końcowy okres lat i dni, powinien być tuż, tuż! Wszystkie dzisiejsze narody już wkrótce poznają jedynego żywego i prawdziwego Boga, Jehowę, w taki sposób, w jaki Go nigdy jeszcze nie poznały.” - Narody mają poznać, ŻE JA JESTEM JEHOWA - Jak? |*4| str.22

© 1971, 1974 WATCH TOWER BIBLE AND TRACT SOCIETY OF PENNSYLVANIA

 

"Lepiej uświadomić sobie teraz, że wśród nas działa rzeczywista, prorocza klasa chrześcijan, zanim będzie za późno; lepiej teraz przyjąć orędzie biblijne i postępować zgodnie z nim, przyjąć je ‘nie jako słowo ludzkie, ale - jak jest naprawdę - jako słowo Boże’ (1 Tesaloniczan 2:13). O orędziu, które wiernie ogłasza klasa Ezechiela, Jehowa stanowczo oświadcza, że ono ‘już się spełnia’ . Zapewnia przy tym, że niezdecydowani, którzy czekają, aż ono ‘się wypełni’ , ‘będą musieli poznać, że pośród nich był prorok (Ezechiela 33:33).” - Narody mają poznać, ŻE JA JESTEM JEHOWA str. 190

 

_____________

|*4|Narody mają poznać, ŻE JA JESTEM JEHOWA - Jak? ang. The Nations Shall Know That I Am Jehovah – How? – publikacja wydana w 1971 roku w języku angielskim, a w 1974 roku w języku polskim.

 


Rok 1975.

...był i minął, tak samo jak wcześniejsze fałszywe przepowiednie.

© 1995 WATCH TOWER BIBLE AND TRACT SOCIETY OF PENNSYLVANIA

 

„Potem wielu Świadków mniemało, że wydarzenia związane z początkiem Tysiącletniego Panowania Chrystusa nastąpią w roku 1975. Ich oczekiwania wynikały ze zrozumienia, iż zacznie się wtedy siódme tysiąclecie w dziejach człowieka.” - Przebudźcie się! 8 lipca 1995 str. 9

 


Czy możesz stanowczo stwierdzić, że pokarm, który był fałszywą przepowiednią Ciała Kierowniczego, pochodził ze stołu Jehowy?


Fałszywe przepowiednie

...głosili fałszywi prorocy: "czy to przez jakieś wyrocznie, czy przez mowę, czy przez list, rzekomo przez nas napisany"- 2 Tesaloniczan 1:1,2

W wydaniu Przebudźcie się! z 8 lipca 1995 roku na stronach 3-13, „Prorocza klasa Ezechiela”, chyba chcąc usprawiedliwić swoje fałszywe przepowiednie, powołuje się miedzy innymi na 2 List Pawła do Tesaloniczan 2:1,2 i twierdzi, że pierwsi chrześcijanie w Tesalonice też: "snuli spekulacje co do pory urzeczywistnienia się obietnic związanych z Królestwem".

 

Św. Paweł

... przestrzegał braci przed fałszywymi głosicielami, którzy podszywając się za chrześcijan, a nawet za apostołów głosili fałszywe przepowiednie - ohydne kłamstwa i zastraszali wokół wszystkich „jakoby już nastał dzień Pański”.

 „Co się zaś tyczy przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa i spotkania naszego z nim, prosimy was, bracia, abyście nie tak szybko dali się zbałamucić i nastraszyć, czy to przez jakieś wyrocznie, czy przez mowę, czy przez list, rzekomo przez nas napisany, jakoby już nastał dzień Pański.” - 2 Tesaloniczan 1:1,2,

 

Świadkowie Jehowy - sekta czy słudzy Boży?


Pytanie:„Świadkowie Jehowy - sekta czy słudzy Boży?”, jest zadawane przez wiele osób. Ciało Kierownicze postanowiło na to pytanie odpowiedzieć w Strażnicy nr 4 z 1994 roku artykułem pt. „Czy Świadkowie Jehowy są sektą?”

© 1994 WATCH TOWER BIBLE AND TRACT SOCIETY OF PENNSYLVANIA>

 

 Wybrałem z tego artykułu ten fragment, którym kończę moje rozważania dotyczące błędnych nauk Świadków Jehowy:

„Na całym świecie rzesze ludzi dobrze znają Świadków Jehowy. Do milionów osób postronnych, które studiują lub kiedykolwiek studiowały z nimi Biblię, kierujemy pytanie: Czy próbowano narzucić Państwu jakieś poglądy lub coś wmówić? Czy Świadkowie usiłowali w jakikolwiek sposób zniewolić Państwa umysły? Szczera odpowiedź niewątpliwie będzie przecząca. Oczywiście gdyby stosowano takie środki, ich ofiarą padłoby mnóstwo osób, których przeżycia przekreśliłyby każdy argument przemawiający na korzyść Świadków Jehowy."

 

Komentarzem tych słów niech będą poniższe cytaty z publikacji Strażnica:

Strona 1       





 

Publikowane materiały pochodzą z mojego archiwum.