Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie.
Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.
- Jana 6:53,54. |
Pamiątka
śmierci
Jezusa
Na początku lat dziewięćdziesiątych XX w.
podczas
oglądania w TVP audycji telewizyjnej z 1983 roku pt. Świadkowie Jehowy z cyklu: "Religie i Kościoły w
Polsce" zapamiętałem ten
obraz - uczestniczący w Pamiątce nie spożywali, a tylko przekazywali sobie, z ręki do ręki,
talerzyk z chlebem i kielich z czerwonym winem - poza jedną osobą
która spożyła chleb i
piła wino.
Kto
przekonał "wielką rzeszę" do nie-spożywania?
Wielu Świadkom
zadałem pytanie: Do kogo Pan Jezus powiedział:
-
"Mam i inne owce, które nie są z tej owczarni; również i te muszę przyprowadzić, i głosu mojego słuchać będą, i będzie jedna owczarnia i jeden pasterz."
- Jana 10:16?
Odpowiedź
była jednomyślna: -
"Jezus powiedział te słowa do swoich wiernych uczniów, do
'ostatka' ".
Tylko,
czy ta odpowiedź była zgodna z Biblią?
Należy
zauważyć, że w 1935 roku Strażnica upowszechniła
tekst z dodaniem osiem dogmatycznych wyrazów w wersety Jana 10:14-16,
zmieniając treść słowa Bożego, wprowadzając w ten sposób naukę o
nie-spożywaniu,
cytuję:
„Niewątpliwie nastał więc czas na zgromadzenie „drugich owiec”, a nie na powszechne zgromadzanie ostatka dziedziców Królestwa. W celu wskazania na ten fakt w dniu 30 maja 1935 roku została wyjawiona prawda dotycząca tych „drugich owiec”. Okazało się, że „wielka rzesza”, którą dziewiętnaście wieków temu apostoł Jan oglądał w widzeniu i opisał w Objawieniu 7: 9-17, miała się składać z „drugich owiec”, powołanych do życia wiecznego w obejmującym całą ziemię raju, jak to wyraźnie powiedziano w Strażnicy na stronie 250, paragrafy 33, 34 drugiego artykułu o „Wielkim ludzie” (wydanie ang. z 15 sierpnia 1935):
Członkami wielkiego ludu, czyli klasy Jonadaba, są widocznie ci, których Jezus nazwał „drugimi owcami”. Jezus powiedział do swych wiernych uczniów, do ostatka:
„Jam jest dobry pasterz i znam swoje
[owce], i moje [ostatek] mnie znają (...) Mam i inne owce, które nie są z tej owczarni
[członków domu królewskiego]; również i te [ziemską klasę
owiec] muszę przyprowadzić, i głosu mojego słuchać będą, i będzie jedna owczarnia i jeden pasterz.” - Jana 10:
14-16
Wszyscy, którzy przychodzą do organizacji Jehowy i w niej pozostają, muszą tworzyć jedną zgodną owczarnię, bez względu na to, czy są w niebie, czy na ziemi.” -
Życie wieczne w wolności synów Bożych str. 97.
I
tekst z Biblii:
"Ja
jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają,
podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. życie moje oddaję za
owce. Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę
przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna
owczarnia, jeden pasterz."
- Jana 10:
14-16
Wypowiedział
w/w słowa do wszystkich
zgromadzonych, dlatego powstał rozłam między Żydami: "Tedy znowu powstał rozłam między Żydami z powodu tych słów.
I wielu z nich mówiło: Demona ma i szaleje. Dlaczego go słuchacie?" - Jana
10:19,20
Należy nadmienić, że
do tamtego czasu Pan Jezus zgromadzał owce zaginione tylko z domu Izraela, a
następnie miały być zgromadzane „inne owce”,
niech poświadczy to Słowo Boże:
Pierwsze
owce
Owce
z domu Izraela:
-
"Jestem posłany tylko do owiec zaginionych z domu Izraela." - Mateusza 15: 24
-
"Na drogę pogan nie wkraczajcie i do miasta Samarytan nie wchodźcie. Ale raczej idźcie do owiec, które zaginęły z domu Izraela." - Mateusza 10: 5,6
- "Wy wiecie, że dla Żyda przestawanie z ludźmi innego plemienia lub odwiedzanie ich jest niezgodne z prawem; lecz Bóg dał mi znak, żebym żadnego człowieka nie nazywał skalanym lub nieczystym" - Dzieje Apostolskie 10: 28.
Drugie
owce Owce
z poza domu Izraela - inne
owce: -
"A gdy Piotr jeszcze mówił te słowa, stąpił Duch Święty na wszystkich słuchających tej mowy. I zdumieli się wierni pochodzenia żydowskiego, którzy z Piotrem przyszli, że i na pogan został wylany dar Ducha Świętego;” - Dzieje Apostolskie 10: 44,45
- "Wtedy Paweł i Barnaba odpowiedzieli odważnie i rzekli: Wam to najpierw miało być opowiadane Słowo Boże, skoro jednak je odrzucacie i uważacie się za niegodnych życia wiecznego, przeto zwracamy się do pogan.
Tak bowiem nakazał nam Pan: Ustanowiłem cię światłością dla pogan, abyś był zbawieniem aż po krańce ziemi " - Dzieje Apostolskie 13: 46,47
Jak
można zauważyć nauka o "ostatku", który ma prawo
czynnego udziału w Pamiątce jest niebiblijna i stąd wiele pytań
i rozterek Świadków Jehowy.
Byłem
bardzo zdziwiony, że przestawienie się Świadka Jehowy z czynnego uczestniczenia w Pamiątce na obserwatora nie było czymś
zaskakującym, wręcz przeciwnie – "wielu uczyniono to z radością"
- Strażnica nr 9, 1994 str. 28.
Rok
1925
W
Polsce
... „W zborze warszawskim już od
pewnego czasu zaznaczało się rozdwojenie, ale dla zachowania pozorów
jedności zgromadzano się razem. Problem ujawnił się z całą
ostrością w roku 1925, w okresie Pamiątki. Z trzystuosobowego
zboru zaledwie około 30 lojalnych obchodziło ją zgodnie z
zaleceniami Towarzystwa.(...)
W całym kraju część braci służyła Bogu przede wszystkim ze
względu na nagrodę w niebie, którą według swego przekonania
mieli otrzymać najpóźniej w roku 1925. Kiedy ten rok minął,
wielu osłabło duchowo lub nawet odpadło.(...)
Po tamtych przełomowych chwilach działalność pod przewodnictwem
„sługi wiernego i roztropnego” trzeba było rozpoczynać
niemal od podstaw.”
- Rocznik Świadków Jehowy 1994 str. 188 i 189.
Pisząc, że wielu osłabło duchowo lub nawet odpadło.
Oczywiście - oni - wzmocnieni duchowo - prawdą w tym temacie,
nie chcieli uczestniczyć w dalszym głoszeniu fałszywej nauki Rutherforda.
Mieli tego dość... Prawda dała im duchową wolność.
Z
biegiem lat: "Wielka
rzesza" doszła do wniosku"
Rok
1932
„Szczególnie
od uroczystości Wieczerzy Pańskiej, odbytej w niedzielę 20 marca
1932 r. po zachodzie słońca, wielka rzesza ludzi podobnych owcom
-„drugie owce” Właściwego Pasterza, Jezusa Chrystusa,
przychodzą na tę coroczną uroczystość, jednak nie spożywają
symboli, ale są jedynie obserwatorami...
„Wielka rzesza” drugich owiec nie spożywa tych symboli,
ponieważ doszła do wniosku, że nie należy do zboru Izraelitów
duchowych.” - Bądź wola Twoja str.143 i 144
Rok
1935
Dowiedziałem się, że spożywanie "emblematów" przysługiwało raczej gorliwym głosicielom
pełno czasowym - tak wielu rozumiało i wyobrażało sobie
czynny udział w Pamiątce, np:
"Do tej pory na dorocznej Pamiątce śmierci Jezusa spożywałam emblematy - przaśny chleb i czerwone wino. Chociaż wtedy uważano, iż należy tak postępować, szczególnie jeśli ktoś jest gorliwym głosicielem
pełno czasowym, nigdy nie byłam całkowicie przekonana co do swej nadziei niebiańskiej. W roku 1935 zrozumieliśmy, że odbywa się zgromadzanie wielkiej rzeszy, mającej nadzieję życia wiecznego na ziemi. Wielu z nas z radością uświadomiło sobie swą przynależność do tej klasy i przestało spożywać emblematy (Jana 10:16,NW; Objawienie 7:9,NW)”
- Strażnica nr 9, 1994 str. 28.
Rozterki i niepewność
Świadków Jehowy
@
List Pani Marioli Świadka Jehowy
... napisany przez
osobę, z pragnieniem życia w prawdzie.
|
Od dawna zastanawiam się czy to słusznie, że nie bierzemy czynnego udziału w Pamiątce?
Sent: Thursday, November 08, 2007 7:19 PM
Czytałam Pana listowną polemikę z Nadarzynem, przyznaję że brak mi cierpliwości w dociekaniu jak się mają niektóre prawdy, tym bardziej gratuluję Panu dokładności i konsekwencji. Ja jestem ŚJ., nie uważam że nie mogę czytać tzw. odstępczych treści. Myślę że jeśli prawda jest po mojej stronie, to tylko się umocnię, a jeśli nie to czegoś się nauczę
i będę bliżej Boga i prawdy.
Od dawna zastanawiam się czy to słusznie, że nie bierzemy czynnego udziału w Pamiątce? Ciekawa jestem co Pan sądzi na ten
temat? Jak rozumiem nie jest Pan ŚJ., jeśli można spytać jakiego jest Pan wyznania?
Pozdrawiam Mariola
Sent: Monday, December 03, 2007 7:40 PM
Subject: Re: Pamiątka
Witam !
Dziękuję za odpowiedź w temacie Pamiątki. Nie widzę przeszkód podania mojego imienia. Nie mam zamiaru sprawić niczego niewłaściwego, wręcz przeciwnie. Przecież Berejczycy za to zostali pochwaleni że badali jak się sprawy mają.
No cóż, powiedzmy sobie szczerze, studium
Biblii przygotowujące do chrztu to bardzo często czas w którym fascynacja prawdą biblijną i pojawienie się tzw. pierwszej miłości do prawdy, na drugi plan odsuwają dociekania, rozważanie, nie mówiąc już o sprawdzaniu prawdomówności i rzetelności braci co do podawanych przez nich faktów. Być może takie ślepe podporządkowanie niektórym faktom, nowemu światłu itp. ma jakiś
wyższy cel.
Niestety coraz częściej zastanawiam się nad tym i póki co nie podejmuję dyskusji w zborze
(nie ma sensu), ponieważ nie chcę wprowadzić zamieszania w życie mojego męża i dzieci. Tym razem
wolałabym być dobrze przygotowana. Serdecznie pozdrawiam. Mariola
|
Analizowałem zależność treści artykułów
Strażnicy na temat Pamiątki śmierci Jezusa nie i tak spożywania
"emblematów" w latach 1988 -1994.
Wykres
1
W
pionie liczby od 8600 do 8900 oznaczają liczbę osób czynnie uczestniczących w
Pamiątce - tzw. "ostatek", a liczby od 88 do 94 oznaczają rok
Pamiątki.
Z łatwością możemy odczytać
z tego wykresu i poniższej tabeli, że liczba "ostatka", pod koniec lat osiemdziesiątych
zamiast maleć, gwałtownie zaczęła rosnąć z 8685 osób w roku 1988 do 8869 osób w roku 1990 - o 184 osób więcej,
w kolejnym roku, w porównaniu
do roku 1988 - o 165 osób więcej.
Wzrost czynnych uczestników Pamiątki
był niezgodny z nauką "wiernego niewolnika" o "ostatku" - dlatego
w Strażnicy nr 6 z 15 marca 1991 roku - tuż przed Pamiątką,
w artykule: „Kto naprawdę ma powołanie niebiańskie?”
w zdecydowany sposób podjęto próbę jakby zastraszenia: "wielkiej
rzeszy", że jakoby: "rozgniewa Jehowę ten...":
„Tak samo rozgniewa Jehowę ten, kto się podaje za powołanego do grona niebiańskich królów i kapłanów, podczas gdy w rzeczywistości nie otrzymał od Boga takiej nadziej (por. 1 Tymoteusza 5: 24,25).”
„Ktoś może mylnie przypisywać sobie powołanie niebiańskie pod wpływem silnych emocji spowodowanych poważnymi problemami”.
„Może się też zdarzyć, że ktoś bliski podaje się za pomazańca, więc i on pragnie tej nadziei.”
„Kto pragnie iść do nieba ze względu na przykrości i napięcia emocjonalne związane z życiem na ziemi, ten daje dowód braku wdzięczności za Boże zamierzenie co do naszej planety.”
„Niektórzy mogli w czasie Pamiątki niesłusznie spożywać symbole, gdyż w gruncie rzeczy nie rozumieli, że namaszczenie „nie zależy od tego, kto go chce lub o nie się ubiega, ale od Boga” (Rzymian 9:16, BT).”
„Przyczyną błędnego przekonania o powołaniu niebiańskim mogą być również wcześniejsze poglądy religijne.”
„Czy nadzieja na życie w niebie nie zrodziła się we mnie pod wpływem jakiejś osoby? Byłoby to niestosowne, ponieważ Bóg nie upoważnił nikogo do werbowania ludzi mających dostąpić tego przywileju”
„Czy przed poznaniem chrześcijańskiej prawdy nie zażywałem narkotyków?”
„Czy nie przyjmuję środków wpływających na psychikę?”
„Czy nie leczę się z powodu jakiś zaburzeń psychicznych lub problemów na tle emocjonalnym?”
„Dlatego podczas studiowania Biblii z nowymi nie należy ich zachęcać do zastanowienia się, czy nie odczuwają powołania niebiańskiego. (...) Rozsądek podpowiada, że w takiej sytuacji Bóg powoła do nieba kogoś, kto już od wielu lat jest wzorem w pełnieniu wiernej służby na rzecz naszego Ojca.”
Po tym
artykule ilość Świadków Jehowy o tzw. powołaniu
niebiańskim zmalała (wykres 1, tabela) ze 165 w roku 1991 do 2, 8, i poniżej
o 68 i 40. Jednak po zmianie błędnej nauki o "pokoleniu roku 1914" widzimy tendencję
wzrostową czynnego udziału osób z "wielkiej rzeszy" w
Pamiątce - skok aż o 112 osób, a w roku
2010 - to już tysiące!!!
- ponad 2517
osób i ta tendencja zapewne będzie
wzrostowa.
Wg mnie
doprowadzi to do podziału wśród Świadków Jehowy - prawdopodobnie do sytuacji z
przed 1925 roku. Powtórzę się:
„W zborze warszawskim już od
pewnego czasu zaznaczało się rozdwojenie, ale dla zachowania pozorów
jedności zgromadzano się razem. Problem ujawnił się z całą
ostrością w roku 1925, w okresie Pamiątki. Z trzystuosobowego
zboru zaledwie około 30 lojalnych obchodziło ją zgodnie z
zaleceniami Towarzystwa.(...)- Rocznik Świadków Jehowy 1994 str. 188.
Wykres
2
Więcej szczegółów
do 2010 roku i w następnych latach w Tabeli 1.
Tabela
1
Rok |
Liczba
"ostatka"
|
wzrosła
w
porównaniu do roku '88
|
zmalała
w
porównaniu
do roku '88
|
1988 |
8685 |
- |
- |
1989 |
8734 |
49 |
- |
1990 |
8869 |
184 |
- |
Wzrost czynnych uczestników Pamiątki
jest niezgodny z nauką o "ostatku".
|
1991 |
8850 |
165 |
- |
1992 |
8683 |
2 |
- |
1993 |
8693 |
8 |
- |
1994 |
8617 |
- |
68 |
1995 |
8645 |
- |
40 |
1996 |
8757 |
72 |
- |
1997 |
8795 |
110 |
- |
1998 |
8756 |
71 |
- |
1999 |
8755 |
70 |
- |
2000 |
8661 |
24 |
- |
2001 |
8730 |
45 |
- |
2002 |
8760 |
75 |
- |
2003 |
8585 |
100 |
- |
2004 |
8570 |
115 |
- |
2005 |
8524 |
161 |
- |
2006 |
8758 |
73 |
- |
2007 |
9105 |
420 |
- |
2008 |
9986 |
1301 |
- |
2009 |
10
857 |
2172 |
- |
2010 |
11
202 |
2517 |
- |
Utrzymuję się tendencja
wzrostowa. Dowodzi to błędnej nauki
rzekomego "sługi wiernego i roztropnego" o "drugich owcach"
i "wielkiej rzeszy".
głoszą
nieprawdę o "topniejącej klasie pomazańców"
W
książce "Pilnie zważaj na proroctwa Daniela!"
w rozdziale Rozpoznanie prawdziwych czcicieli w czasie końca
na stronie 305 przeczytałem to zdanie: (28)
„Wielka rzesza, która wraz z topniejącą klasą pomazańców służy Jehowie, może się spodziewać wspaniałych błogosławieństw.”
Zwróciłem
uwagę na tę informację - "topniejąca klasa pomazańców" i
z łatwością można przekonać się,
że
jest to nieprawdziwa informacja.
Potwierdzają
to dalsze lata, np.:
|
Rok |
Liczba
"ostatka"
|
wzrosła
w
porównaniu do roku '88
|
zmalała
w
porównaniu
do roku '88
|
|
|
|
|
2011 |
11
824 |
3139 |
- |
2012 |
12
604 |
3919 |
- |
2013 |
13
204 |
4519 |
- |
2014 |
14 121 |
5436 |
- |
2015 |
15
177 |
6492 |
- |
2016 |
18
013 |
9328 |
- |
2017 |
18 564 |
9714 |
- |
2018 |
19
521 |
10836 |
- |
2019 |
20526 |
11841 |
- |
2020 |
21182 |
12332 |
- |
- |
- |
- |
- |
2023 |
22 312 |
13627 |
- |
... Czy
potrzeba więcej przykładów? Wg
mnie nie.
Jest to jeden z wielu przykładów potwierdzających
kolejną błędną naukę Świadków Jehowy.
|
|
|