Na
skwerze przed
SOK.
sokołów
podlaski 2015 moje
sokołowskie... W
kierunku Starego Miasta Przejście
bez pasów - stresuje kierowców i pieszych już trzy lata (!?).
Postanowiłem
temu zaradzić i upowszechnić korespondencję w tej sprawie w wiosennej
galerii Na
skwerze im. Adama Mickiewicza
... ... ...
W
dalszym ciągu rozbawia mnie "Bosko" - baner w pobliżu skrzyżowania
ul. Sadowej i Wolności. Sklep
meblowy - dawniej restauracja.
Restauracja
"Podlasianka".
Kawiarnia
"Corso"...
W
tym budynku mieściło się po wojnie Pogotowie Ratunkowe. A
tutaj była kawiarnia "Szarotka" - miejsce spotkań, nawet rozmów na poważne tematy przy kawie,
lampce wina i dymie papierosowym. Odpinaliśmy szkolną tarczę i zażywaliśmy upragnionej wolności...
Kadry z filmu "Moje miasto". Autor: Michał Kurc. Rok 1972.
Kamera filmowa 8mm.
Z
ul. Wolności na Bulwar
...
...
...
... ... Sokołowska
promenada... I
"wiekowy" baner...
w
nieodpowiednim miejscu - dziwnym jest, że nikomu on nie przeszkadza. Ulicą
Magistracką do "Wierzejek"...
...
- coś
kupić na drugie śniadanie. A
tutaj miła niespodzianka - promocja!!!
Dzisiaj
na ciepło z dużej żeliwnej patelni smażona kiełbasa z cebulą i pieczarkami. Bardzo smaczny i kaloryczny
posiłek. Siedząc
na ławce spoglądam ze skweru im. Ks. Brzóski w kierunku nowej Magistrackiej - delektując się
smakami z "Wierzejek".
Żona
kupiła smaczne truskawki i podąża w moim kierunku.
Skwer
Ks. Brzóski
W
cieniu i słodkiego zapachu akacji - mile wspomina się dziecięce czasy
kosztując słodkości akacji. Przed
pomnikiem
Miejsce
zadbane. Ale... jak widać nie ma pomysłu na właściwe umieszczenie położonej
ostatnio tablicy - upamiętniającej wizytę Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Może ją wmurować z pozostałymi tablicami po prawej stronie, nowo
postawionej ścianie np. z cegieł. W ten sposób umożliwić mieszkańcom
podejście do obelisku - u podstawy którego wg mnie jest właściwe
miejsce na składanie wiązanek kwiatów - w bezpośredniej styczność, a
tak przy tablicach...?
I
tak upłyną nam słoneczny, ciepły dzień w NASZYM
UKOCHANYM RODZINNYM MIEŚCIE.
Widok
z busu na dawny dworzec PKS. I
kolejny na byłą cukrownię.
Ulicę
Fabryczną z widokiem na biurowiec i byłe magazyny cukru od strony
zachodniej. W
drodze do Węgrowa zieleń
pól radowała nasze serca.
W
tamtych latach były tutaj plantacje buraków cukrowych, teraz zielenią
się plantacje kukurydzy. I
jesteśmy w Węgrowie. Po chwili odpoczynku i małej krzątaninie w kuchni
obiad.
Dzisiaj
"paszteciki" z ziemniakami, gotowaną marchewką z
pietruszką i sałatą lodową. Paszteciki
z indyka. Mięso
z indyka ugotowane z małą ilością warzyw najlepiej w szybkowarze na
indukcji (najoszczędniej). Następnie rozdrobnione w maszynce do mięsa (wywar posłużył do ugotowania kapusty pekińskiej). Dalsze
czynności wykonujemy jak przy kotletach mielonych - zdecydowanie skracając
czas smażenia. Smacznego
:)
Artiom Minasyan
skomentował mój post na profilu Sokołowskiego Ośrodka
Kultury.
Panie
Michale, nikt do tych czas tak dokładnie i cudownie pod każdym względem Sokołów
(tym bardziej cukrownie) nie przedstawił jak Pan. Szanuje historie mojego miasta Sokołowa i Pan potrafi tą historie pokazać i porównać w odpowiedni sposób. Wielki szacunek dla
Pana!
Wiadomość
Dziękuję Panie Michale za piękną, fotograficzną podróż
- wracają wspomnienia. Tam spędziłam piękne dzieciństwo, cukrownię pamiętam inną - starą (lata 1954-58) gdzie mój tato pracował. Odwiedziłam Sokołów po wielu latach; inny, może ładniejszy, jakiś większy i kolorowy. Mój dom na byłym osiedlu cukrowniczym tez inny ale przedszkole to samo! Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam serdecznie ze Śląska Opolskiego. Maja
Kojzar-Jurczyga
na
stronie od 2015.06.16 |