Sokołów Podlaski - z tamtych lat


 

Z albumu Pana Franciszka Romana

 

Praca w Urzędzie Skarbowym w Sokołowie

Pracownicy Urzędu Skarbowego w Sokołowie - początek lat trzydziestych. Trzeci od lewej Pan Franciszek Roman.

 

Chyba praca za biurkiem była dla Pana Franciszka zbyt nudna. Podjął nowe wyzwanie - pracę w cukrowni, w dziale plantacji. Wyjazdy w teren, kampania - ciągle coś się działo, jak w pogodzie, która miała zdecydowany wpływ na jakość surowca...

 

Praca w cukrowni

Cukrownia i Rafineria Sokołów Spółka Akcyjna

Na zdjęciu: Praca na wadze cukrowni Sokołów w roku 1935. Od prawej: siedzi Pan Buchalski, trzeci stoi Pan Franciszek Roman- Tata mojego Przyjaciela Andrzeja Romana. Mój Tata Jan Kurc też pracował w Dziale Plantacji.

 

Niedziela w Sokołowie w latach trzydziestych XX w.  W tle kościół pw św. Archanioła Michała.

 

Powiekszenie w/w zdjęcia

Pan Franciszek na rowerze - pali cygaro.

 

Pracownicy działu Plantacji w Cukrowni... pracowali między innymi na wadze podczas kampanii i w terenie po... - dojazd do producenta buraków bryczką. Polubił ten pojazd Pan Franciszek Roman (na zdjęciu), który jeszcze w latach pięćdziesiątych i na początku lat sześćdziesiątych XX w. w dniach słonecznych wyruszał na pomiar plantacji, szacowania zbiorów - ustalał ilość surowca na kolejną kampanię. W późniejszych latach bryczką bardziej wygodną. 

 

Cukrownia Sokołów

W interesie Cukrowni było zapewnienie plantatorom najlepszych nasion nowoczesnych odmian buraków cukrowych. Cykl spotkań miał na celu zapoznanie plantatorów z ich uprawą i z najnowszym sprzętem, np. siewnikami.

 

Na punkcie skupu buraków.

 

 

Pan Franciszek z synem Jędrkiem na tle zabudowań fabrycznych - elewacja zachodnia.

 

I latem podczas niedzielnego spacerku...

W dni wolne od pracy na spacerku z Andrzejem. Rok 1952.

 

Następna zima...

Rodzinny spacer... za kamerą Pani Romanowa. Ulica Fabryczna rok 1953. Pan Franciszek był wspaniałym człowiekiem, czułym, dobrym ojcem dla Andrzeja i Antka. Jego żona była nauczycielką, wychowawczynią mojej klasy - pierwszych trzech lat nauki w Szkole Podstawowej Nr 2 w Cukrowni.

 

Swobodnie można było pozować do zdjęcia na ulicy Węgrowskiej. Pan Roman z synami. Rok 1953. 

Pan Franciszek... Tata mojego Przyjaciela Andrzeja Romana.

Kolejna kampania. Pan Franciszek może być zadowolony ze swojej pracy. Rolnicy dostarczają bardzo dobry surowiec do produkcji cukru. Rampy wyładowcze na spławiakach. Stąd za pomocą działek wodnych buraki wraz z wodą spływały do wychwytywaczy kamieni, ziemi oraz liści słomy, dalej do płuczki. Po oczyszczeniu były transportowane na krajalnicę...

 

W tamtych latach kampania trwała nawet do końca lutego. Za chwilę wiosna, najdogodniejszym terminem wysiewu buraków cukrowych był miesiąc kwiecień, to gwarantowało dobre ukorzenienie się buraka - w czasie suszy mógł pobierać wodę z głębszych warstw ziemi.

 

W Cukrowni trwał remont i przygotowania do Święta 1 Maja...

Cukrownia i jej banderia konna - podziwiana podczas pochodów pierwszomajowych. Na zdjęciu Pan Roman i jego koń (służbowy) podczas przygotowań do pochodu. Pamiętam bryczkę konną, którą Pan Roman jeździł na kontrolę plantacji buraków cukrowych w celu ich pomiarów, oceny stanu wzrostu - szacunku plonów.

Udział Cukrowni w pochodzie pierwszomajowym (prawdopodobnie w roku 1950). Pierwszy od lewej Franciszek Roman.

 



Historia Cukrowni im. Fr. Malinowskiego w Sokołowie Podlaskim...


Copyright © design and photos by Michał Kurc

 

Wszystkie materiały publikowane na stronie są chronione prawem autorskim.
Ich rozpowszechnianie wymaga pisemnej zgody autora.