Rok
1935/1936 - na fotografiach...
Z
albumu pana Franciszka Romana (I)
Na
zdjęciu: Praca na wadze cukrowni Sokołów w roku 1935/1936. Od prawej: siedzi
pan
Adolf Buchalski - po roku 1936 inspektor plantacji, gospodarz i ekspedytor, a po 1945 wieloletni gospodarz
Cukrowni. Znałem pana Buchalskiego. Kilkakrotnie wiosną
zapraszał mnie do swojego ogródka i prezentował wielość
krokusów. Trzeci od prawej (stoi) pan Franciszek Roman
też inspektor plantacyjny - Tata mojego Przyjaciela Andrzeja
Romana, tak samo jak jego tata był wieloletnim
inspektorem plantacyjnym w Cukrowni. Fot.
z albumu pana Franciszka Romana.
Pracownicy
działu Plantacji w Cukrowni... pracowali między innymi na wadze podczas
kampanii i w terenie po... - dojazd do producenta buraków bryczką. Polubił
ten pojazd pan Franciszek Roman (na zdjęciu - fot.
z albumu pana Franciszka Romana), który jeszcze w latach pięćdziesiątych
i na początku lat sześćdziesiątych XX w. w dniach słonecznych wyruszał na
pomiar plantacji, szacowania zbiorów - ustalał ilość surowca na kolejną
kampanię. Oczywiście już bryczką bardziej wygodną.
Pamiętam
tę wygodną bryczkę...
Jak miałem 1o lat (1959) podczas zabawy
z Jerzykiem Kryszczukiem... nie zauważyliśmy, że na
wersalce leżała mamy praca szydełkowa i
niespodziewanie szydełko przebiło mi nogę na
wylot. Co robić? Do lekarza zakładowego - lekarz
skierował mnie do szpitala. Tata pobiegł po bryczkę
i nią byłem wieziony do szpitala.
W następnym roku Tata wypożyczył bryczkę
na letnią wycieczkę do Węgrowa, a nawet za Węgrów
do miejscowości Turna - z pięknym pałacem.
Przeprawialiśmy się wpław na druga stronę Liwca -
drewniany most był nieprzejezdny. Stąd w mojej pamięci
bryczka pana Franciszka.
Z
albumu Pana Adolfa Buchalskiego
Jak
napisałem, znałem pana Buchalskiego. Nie wiem dlaczego
nie poprosiłem go o zaprezentowanie
starych fotografii Cukrowni...?
|