Promocja
książki
"TEATR
AMATORSKI w WĘGROWIE"
Spotkanie
autorskie z Tadeuszem Wangratem (6 października 2011 r.) autorem książki "Teatr amatorski w
Węgrowie" poprzedziła inscenizacja fragmentu sztuki
pt. "Maria Skłodowska-Curie wielka uczona i wspaniała kobieta" w wykonaniu
szkolnej grupy teatralnej "Ars"
z Węgrowa.
Lampka na stoliku kreśliła
portrety koleżeńskiej rozmowy z Marią...
Zostaliśmy
wprowadzeni w świat teatru.
Popłynęły
słowa o węgrowskiej scenie... - z przed 100 lat.
Henryk
Wangrat
Węgrów
Niedziela, dnia 25 Sierpnia 1901 roku.
PROGRAM
przedstawienia Teatru amatorskiego - I - Lekcya francuzkiego.
Fraszka
sceniczna w jednej odsłonie Heryka Majkowskiego.
Inicjatorem powstania teatru był Henryk Wangrat,
który przybył z Łukowa.
W
Łukowie działał teatr od lat osiemdziesiątych XIX w., w nim występował,
np. w roli Adama Szczerskiego w komedii
Kłopoty dziadunia Stefana Dąbrowskiego. Sztukę wystawiono w 1883 roku. Zdobyte doświadczenie zaowocowało
reżyserowaniem pierwszych spektakli w Węgrowie...
Na chwilę
odbiegłem myślami do "mojego teatru" w dawnym
Elżbietowie. Od dziecinnych lat podpatrywałem teatr amatorski w
Cukrowni. Mój sąsiad pan Marian Kryszczuk prowadził świetlicę,
występował w Zespole Teatralnym i dość często zabierał mnie na próby
- stąd
moje wspomnienia o
teatrze w Cukrowni.
Pamiątkowe
zdjęcie z 1954 roku z premiery sztuki Gabrieli Zapolskiej
"Moralność pani Dulskiej". Zespół wystawiając tę sztukę
zajął I miejsce na przeglądzie amatorskich teatrów woj.
warszawskiego w Siedlcach. |
|
Powracając
do spotkania, wspomnieniami pan Tadeusz spowodował wśród słuchających
chęć bycia aktorem
w węgrowskim teatrze z tamtych lat.
Po
spotkaniu podziękowania
i gratulacje. Na zdjęciu: od Przewodniczącego Rady Miasta Węgrowa...
...
Pana Tomasza Kietlińskiego.
I
w tej chwili z sali pada pytanie: Czy pamięta Pan i może
zaprezentować fragment roli, którą Pan grał?
Nie
trzeba było długo czekać jak Pan Tadeusz wczuł się w jedną z ról.
Moje
pierwsze spotkanie z historią węgrowskiego teatru to lata 80-te i
90-te XX w., kiedy otrzymałem propozycję włączenia się w prace nad
monografią o Węgrowie. Wykonując pierwsze
reprodukcje dokumentów do monografii, zaciekawiły mnie
afisze i programy, szczególnie te drukowane na serwetkach.
|
|
Zaskoczony
byłem jakością druku - tu w węgrowskiej drukarni.
Każdy
spektakl Teatru amatorskiego w Węgrowie był wydarzeniem w życiu
Miasta.
Co pozostało z węgrowskiego teatru? Chyba tylko przelotna myśl
o teatrze, tu w Węgrowie i wspomnienie - książka pt. "Teatr
amatorski w Węgrowie"...
...
- z dedykacją Autora.
Kulisy
"mojego" teatru?
Na
moich oczach ubożał amatorski ruchu teatralny.
Przykładem był Zespołu Teatralny w Cukrowni "Sokołów", który
ostatnią sztukę wystawił w 1964 roku.
Z
pojawieniem się odbiorników telewizyjnych, zawodowy teatr był na wyciągnięcie
ręki.
Większość widzów rezerwowała czas w poniedziałkowe i czwartkowe wieczory
na Teatr TV. W pierwszych latach dwie, nawet trzy rodziny zasiadały przed jednym telewizorem.
Po spektaklu, tradycyjnie już dzielenie się pierwszymi wrażeniami
- było o czym rozmawiać. Każdy miał swojego
ulubieńca i mocno podkreślał w wypowiedziach jak pięknie dziś zagrał...
Za
chwilę każda rodzina miała telewizor. Na drugi dzień, już tylko przy okazji
powiedzenia sobie dzień dobry, padało jedno dwa zdania o
wczorajszym teatrze.
Teraz... telewizor w każdym pokoju, jeszcze dodatkowy ekran - monitor podłączony
do komputera z internetem... Zupełna izolacja, brak rozmowy wśród
rodziców, rodziców z dziećmi i wśród dzieci. Żyjemy razem... jednak obok
siebie.
Nie
powrócą tamte lata i niepowtarzalny klimat teatru amatorskiego.
W
Cukrowni...
...
jeszcze przed próbą - w
oczekiwaniu na reżysera, pamiętam jak pan Jgnaczewski podszedł do pianina i zagrał, ktoś
inny zaśpiewał, towarzyszyły tej scenie krótkie spojrzenia
zakochanej pary młodych aktorów.
Ktoś inny pochwalił się plastikową
papierośnicą, która przyciągała skrawki papieru. Na scenie kończono
scenografie do nowej sztuki, poprawiano zasłony w oknach i oświetlenie
sceny - jutro premiera. Dla mnie wszystkie próby były premierą, spektaklem...
- najpierw jako widza pięciolatka i tak do trzynastego roku życia.
Za
dwa lata zaprosiłem grupę miłośników
fotografii do nowej pracowni, i tak powstało koło fotograficzne
"FOTO" przy Klubie Pracownika
Cukrowni w 1964 roku.
Zapewne
obserwacje Zespołu Teatralnego - niezapomniane próby,
czy praca kinooperatora i wspólne oglądanie w kabinie na małym
ekraniku filmu, przed jego projekcją na sali, pozostały głęboko w
mojej pamięci. Wpłynęły na moją wrażliwość i moje spostrzeganie
świata - naszego T E A T R U, S C E N Y Ż Y C
I A.
Magia
węgrowskiego teatru udzieliła się i mnie. Dziękuję
Organizatorom i Panu Tadeuszowi za spotkanie - za wiele emocji i
wspomnień -
wybiegłem wspomnieniami aż do moich lat dziecięcych:)
Z
okazji 90-tych urodzin, Panie Tadeuszu więcej jak 100 lat!!! w zdrowi i
wydania następnej tak ciekawej książki. Wszystkiego najlepszego dla Pana, Siostry i Rodziny.
na
stronie od 2011.11.29