W 1928 roku, gdy szalała agitacja przedwyborcza – Szymon Strąk się nie zachwiał, choć inni, zda się, zahartowani w boju , ulegli podszeptom masońskiej lewicy – On wytrwał na Strażnicy zdrowych zasad i haseł.
PODZIĘKOWANIE
DLA DZIAŁACZA NARODOWEGO P. SZYMONA STRĄKA Z CÓRKĄ MARJĄ
W MATAŁACH POW. WĘGROWSKI ZA WYBITNE USŁUGI, ODDANE SPRAWIE
NARODOWEJ PODCZAS AKCJI WYBORCZEJ DO SEJMU W DN. 4 MARCA I DO SENATU
W DNIU 11 MARCA 1928 ROKU, SKŁADA - PREZYDIUM KOMITETU WYBORCZEGO
KATOLICKO-NARODOWEGO WOJCIECH TRĄMPCZYŃSKI...
Resztkami sił goniąc, - jako, że chory był bowiem na serce - chodził od wsi do wsi – budził sumienia - gorąco przemawiał i nie pozwolił zapierać się Boga i Wiary Ojców dla wątpliwych korzyści doczesnych.
W tymże roku 10 października wraz z dziewiętnastoma gospodarzami zaniósł piękny krzyż do Urzędu Gminy i całą gminę oddał w opiekę Ukrzyżowanemu.
Po
mszy św. przy kościele w Kamionnej, spotkanie przedstawicieli
Centralnego Towarzystwa Rolniczego i duchowieństwa z rolnikami z
parafii Kamionna.
Rolnikiem był wzorowym. Od 1905 roku należał do Centralnego Towarzystwa Rolniczego. U siebie w gminie założył Kółko Rolnicze ‘’Skiba‘’ w Kamionnie - a pod koniec zeszłego roku – ‘’Snop’’ w Zambrzyńcu.
Kiedy przed laty zcalali wieś jego rodzinną, umyślnie wziął najgorszą ziemię przez
wszystkich wzgardzoną.
Dziś stała się ona okazem – szkołą rolniczą, stacją doświadczalną - wymownym dowodem co może sprawić miłość ziemi, sumienna praca i szczere korzystanie z fachowych rad instruktorów rolnych.
Na tej niegdyś jałowej ziemi – dziś widzimy piękne żyto, pszenicę, grykę, koniczynę, ziemniaki, buraki, len, drzewa
owocowe, maliny, wspaniały las, ręko Szymona Strąka zasadzone, uprawiane i z macierzyńską pieczołowitością pielęgnowane.
Był z Niego też i pszczelarz tęgi – ale jeszcze tęższy badacz ziemi i miłośnik doświadczeń. Stale nawozy sztuczne wystawiał na przeróżne próby – cieszyły go rezultaty – nie
przerażały straty, nieustraszonym był obrońcą i zwolennikiem
najnowszych zdobyczy naukowych.
Kochał się w lustracjach. Nie szczędził faktycznie uwag, rad, napomnień nikomu – nawet swojemu przełożonemu powiedział nieraz cierpką prawdę – co Mu zawsze uszło, bo wielkim był znawcą gleby rodzinnej.
I pod względem prowadzenia rachunków był przykładem dla niejednego. Podług instrukcyi zapisywał wszystko szczegółowo. Systematycznie odsyłał wykazy do Warszawy – zaprowadzał w gospodarce swej zmiany na lepsze.
NA PAMIĄTKĘ OD PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ IGNACEGO MOŚCICKIEGO
- medal dla Szymona Strąka.
Jako duchowny Wódz swej wioski przyczynił się do założenia Ochotniczej Straży Pożarnej, Spółdzielni Mleczarskiej, Stowarzyszenia Spożywców, i budowy remizy strażackiej.
Ale nade wszystko kształcił ducha – oświecał umysły, ukazywał świetlane drogi – na wyżyny wiódł swych braci rolników.
Uczył kochać Ojczyznę – sam służył jej wiernie i wszystkich do pracy dla Tej ‘co nie zginęła i zginąć nie może’ zachęcał.
Gwoli uczczenia niepospolitych zasług ś. p. Szymona Strąka, małorolnego gospodarza, ku rozwadze współczesnych i ukojeniu osieroconych – a także dla tego, by wspomnienie to było dla dzieci Zmarłego wymownym testamentem słowa te skreślił Ks. Władysław Lewicki."
Dziękuję
Panu Tadeuszowi Krupie Redaktorowi Gazety Łochowskiej za udostępnienie
strony 9 z nr 41(73) w wyd. elektronicznym z przedrukiem o Szymonie
Strąku z "Przewodnika parafialnego w
Kamionnie".
W
dniu 5 grudnia 2010 roku dodałem skan pierwszej strony Przewodnika
Parafialnego dostarczone przez Panią Janeczkę - Janinę Czubę.
Przewodnik
Parafialny w Kamionnie Nr. 1. z kwietnia 1929 r. Na stronie 11-12
"Wspomnienie pośmiertne" o Szymonie Strąku.
Na
stronie 13:
Podziękowanie Wszystkim,
którzy okazali dowody współczucia i wzięli udział w
odprowadzeniu na miejsce wiecznego spoczynku Ś.P. SZYMONA
STRĄKA a
w szczególności Wielebnemu Księdzu Proboszczowi Władysławowi
Lewickiemu za bezinteresowne zajęcie się pogrzebem i wygłoszenie
mowy żałobnej, oraz p. Stefanowi Dominikiewiczowi za
artystyczną grę na organach, p. Instruktorowi Oleszkowi,
p. kierownikowi Mierzwie i p. Tomaszowi Kałuskiemu za piękne
rzewne słowa pociechy wypowiedziane nad grobem składa
serdeczne "Bóg
zapłać" Żona
z dziećmi. |
Z
dalszych notatek Janiny Czuby...
O
Żydzie (fragment):
Rzeźbę
wykonał Adam Kałuski, brat Julianny żony Szymona Strąka.
|
O
synu Romanie:
Na
polowaniu w "Karpatach" u Ignacego Mościckiego.
Rok 1917.
Od lewej stoi Szymon Strąk.
W 1917
Ignacy Mościcki kierował zebraniem konspiracyjnej Ligi Niezawisłości Polskiej, której celem była konsolidacja partii i organizacji niepodległościowych.
Z archiwum Janiny Czuby.
Kartka
- wizytówka ks. Władysława Lewickiego, na odwrotnej
stronie widnieje informacja dla Szymona Strąka o jego synu
Romanie.
|
Ostatnie słowa wypowiedziane przez Szymona z Matał w dniu jego śmierci...
"jako na niebie tako i na
ziemi"... popłynęły łzy po policzku, głowa mu opadła i zmarł.
" jako na niebie tako i na
ziemi"
Oćcze nasz, jenże jeś na
niebiesiech, oświęci się jimię twe, przydzi twe krolewstwo, bądź twa wola jako na niebie tako i na ziemi. Chleb nasz wszedni daj nam dzisia i odpuści nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowaćcom i nie wodzi nas w pokuszenie, ale nas zbaw ode złego. Amen.
|
Julianna
Strąk z rodziną
-
po prawej jej stronie 3-letnia wnuczka Janina Czuba. Rok 1938.
Z archiwum Janiny Czuby.
Opowiadanie
Pani Janeczki zaspokoiło moją ciekawość o Szymonie z Matał i za
to Pani bardzo dziękuję.
Sent: Monday, February 08, 2010 2:47 PM
Subject: Szymon Strąk - pradziadek mój
Dzień dobry,
w załączeniu przesyłam zdjęcia dokumentu oraz medali pradziadka mego, Szymona Strąka. Zastanawiałem się, czy nie wyretuszować tego i owego, ale doszedłem do wniosku, że wszystko by straciło swoją indywidualność, niepowtarzalność, charakter.
Bardzo dziękuję za upamiętnienie przodka mego i cieszę się, że mogłem mieć w tym swój wkład.
Powodzenia życzę
--------------------
Jarosław Kaczmarski |
I
dziękuję Panu Jarosławowi Kaczmarskiemu za nadesłane materiały do
galerii.
I
tak oto powstała
krótka
historia o Szymonie z Matał.
pod
scriptum
Galeria
zdjęć z albumu Pani Janeczki
|
2009.12.13
dodałem 2010.12.05