lato
2015
migawki
sierpniowe
Św.
Roch patronem Sokołowa Podlaskiego
Dla
wielu tajemnicza postać na Skwerze Ks. Pielasy.
W ikonografii św. Roch przedstawiany jest jako młody pielgrzym lub żebrak w łachmanach
z kijem podróżnym i torbą pielgrzyma oraz
psem biegnącym obok.
Urodził się w Montpellier we Francji, w rodzinie zamożnych
mieszczan. W młodym wieku stracił rodziców. Rozdał majątek ubogim i pieszo z kijem podróżnym w ręku udał się na pielgrzymkę do Rzymu. Po drodze we włoskim miasteczku Acguapedate zastał epidemię dżumy. Zatrzymał się tam i usługiwał chorym.
Kolejne 3 lata spędził w Rzymie opiekując się chorymi i ubogimi. W drodze powrotnej do Francji w Pianceza zastał znowu epidemię dżumy. Zaraził się przy posłudze chorym. Po przekroczeniu granicy francuskiej uznany został za szpiega i wtrącony do więzienia, gdzie po torturach zakończył życie.
Legenda podaje że w więzieniu, w którym zmarł św. Roch, znaleziono
kartkę z napisem: "Ci którzy zostaną dotknięci zarazą a będą wzywać na pomoc św. Rocha jako swojego pośrednika i patrona, zostaną uleczeni."
Inna
legenda podaje, że w celi gdzie przebywał był napis na ścianie:
"Panie, jeśli mam o co prosić, to spraw łaskawie,
aby dla zasług najukochańszego Syna Twego
został uleczony każdy, kto mnie
w zaraźliwej chorobie wezwie o pomoc."
Kult św.
Rocha
...
szybko rozszerzył się w Europie. Św. Roch stał się patronem od wszelkiej zarazy i morowego powietrza,
nieszczęścia - te wówczas często dziesiątkowały ludność.
Stał
się patronem aptekarzy, lekarzy, ogrodników, rolników i szpitali oraz brukarzy i więźniów.
Legendy,
podania... - w nich obserwujemy tendencyjność
wywyższania niektórych ludzi i uświęcania ich jako pośredników pomiędzy Panem
Bogiem a ludźmi, co jest wg mnie, pewną niezgodnością z
Biblią w której czytamy np. w pierwszym liście do Tymoteusza 2:5-6
"Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus,
który wydał siebie samego na okup za wszystkich jako świadectwo we właściwym czasie."
- Biblia Tysiąclecia. |
Wygląd
rzeźby w oświetleniu sztucznym...
...
Dlaczego
upiorna? Odpowiadam: Dolne oświetlenie postaci, tym bardziej twarzy jest
nienaturalnie i martwe. Jest nieprzyjemne i demoniczne. Jak już pisałem
na początku: "... przypominają "życie" na
cmentarzu - całość niestety ma klimat rzeźby nagrobnej."
Tutaj dolne oświetlenie pogłębia ten klimat, demonizując go. Czy ten
efekt był przewidziany, zamierzony przez autora rzeźby?
"Nieśmiertelny"
Roszek?
Na
jednej ze stron parafii św. Rocha np. w Budkowicach przeczytałem:
"Legenda
opowiada, że św. Roch miał psa o imieniu Roszek."
Można
się z niej dowiedzieć wielu dziwnych rzekomo wypowiedzianych przez Pana
Boga zdań, że np. nie tylko święci byli wyjątkowi, ale też ich
zwierzęta. Rzekomo sam Pan Bóg to powiedział: "Zwierzęta kochane przez świętych mają w sobie coś więcej niż inne, mają jakby duszę."
- źródło: http://www.parafia-budkowice.pl/index.php?page_id=roch
Kogo,
mężczyznę czy kobietę, spotkał św. Roch w Sokołowie Podlaskim?
***
Legenda
I - Jeden z nich, wracając wieczorem ze wspólnych modlitw...
"Legenda
wiąże powstanie świątyni pod tym wezwaniem z epidemią, która
dziesiątkowała mieszkańców Sokołowa. Jeden z nich, wracając wieczorem ze wspólnych modlitw o odwrócenie zarazy, ujrzał przed sobą tajemniczą postać. Był to św. Roch, który obiecał sokołowianom ratunek, jeśli na pobliskich łąkach wystawią świątynię. W momencie, gdy wzniesiono zrąb nowego kościoła, epidemia wygasła. Na pamiątkę tego szczęśliwego wydarzenia nadano kościołowi wezwanie św. Rocha, patrona ludzi chorych na zarazę."
-
Sokołów Podlaski Dzieje miasta i okolic str. 639.
Legenda
II - Kobieta posłuchała świętego i rozpoczęto budowę świątyni.
W
2017 roku można dowiedzieć się z oficjalnej strony Sokołowa
Podlaskiego - art. z 16
sierpnia "Świętuj z nami Dzień Patrona", w tej o
kobiecie spotkanej przez św.
Rocha: "Kiedy w mieście trwała epidemia dżumy, ludzie spotykali się na wspólnych modlitwach o jej zakończenie. Jedna z sokołowianek wracała wieczorem z takiej modlitwy i ujrzała przed sobą tajemniczą postać. Mężczyzna, który się jej ukazał był św. Rochem. Obiecał, że uratuje miasto, jeśli mieszkańcy na pobliskich łąkach wystawią świątynię. Kobieta posłuchała świętego i rozpoczęto budowę świątyni. Gdy wzniesiono zrąb kościoła, epidemia wygasła. Kościołowi nadano imię św. Rocha, patrona ludzi chorych na zarazę."
Legenda
III
...?