wiosna
2015
sokołowskie
klimaty
Przeważnie
moja podróż do Sokołowa Podlaskiego kończy się lub jak kto woli
rozpoczyna się na przystanku - Sokołów Podlaski, ul. Wolności (Dom Kultury).
Tą ulicą w dniu 27 kwietnia 2015 r. udałem się w kierunku starego
miasta - "Starówki".
Zieleń,
kwiaty, skwery (ile ich jest w mieście?) i samochody... - sokołowskie klimaty
Ławeczka
na "Adaśku"
(tak
przy okazji - nie wiem, co się dzieje z ławeczką w >>>
parku
im. Kleofasa Michała Ogińskiego?)
...
ale
tutaj można odpocząć, powspominać...
Przez
gałęzie drzew widoczna przedwojenna
architektura przypomina mi zakład fotograficzny pana Jerzego Michała Bałkowca.
- Przypomnę, że pan Bałkowiec w latach sześćdziesiątych był sprzedawcą w sklepie
RTV.
W sklepie miał kącik "foto" ze sprzętem i materiałami. Sklep był przy ul. Długiej w pobliżu Szewskiego Rynku. Z chęcią kupowałem tam materiały fotograficzne, bo
pan Jerzy udzielał odpowiedzi na każde zadane pytanie o fotografowaniu.
Ich
młodość - moją młodością :)
Spotkałem grupę
przesympatycznych Uczennic jednej z sokołowskich szkół. Poprosiły
o zdjęcie...
i
oto jest...
Portrety
też.
...
Miło
było zamienić kilka słów z Wami. Serdeczne Was pozdrawiam.
Wspomnienie
z lat siedemdziesiątych XX w.
Na
skwerze im. Adama Mickiewicza.
Powracam
do wiosny 2015
Picasso
i piękna Pani, jednym słowem Glamour - atrakcyjność, czar, powab, świetność...
i
"Gołąbek
pokoju" Pablo Picasso.
Ach
młodość!!!