Fot.
1. Rok 1941-1942. Wygląd pałacu w czasie
okupacji niemieckiej.
Copyright
© design and reproductions
by Michał Kurc
II wojna światowa
Pałac
w Przeździatce stał się siedzibą oficera SS Ernesta Gramssa (ur. 17 grudnia 1899 w Augsburgu, data śmierci nieznana)
[zwanego katem Podlasia], piastującego stanowisko starosty powiatu sokołowsko-węgrowskiego w dystrykcie warszawskim Generalnego
Gubernatorstwa.
Był współodpowiedzialny za liczne zbrodnie na ludności polskiej i żydowskiej popełnione na podległym mu terenie przez niemiecki aparat policyjny i
administracyjny. Wielokrotnie osobiście kierował akcjami
represyjnymi[, na przykład pacyfikacją Paulinowa i Dzierzb Włościańskich. Latem 1941 roku z jego inicjatywy utworzono karny obóz pracy w Treblince (tzw. Treblinka
I).
W 1943 roku żołnierze Armii Krajowej trzykrotnie usiłowali zlikwidować Gramssa. Zamachy na jego życie – przeprowadzone 27 maja, we wrześniu i 26 października tegoż roku – zakończyły się jednak
niepowodzeniem.
Pod koniec lipca 1944 roku, w związku ze zbliżaniem się frontu wschodniego, Gramss wraz z podległym mu personelem ewakuował się z Sokołowa
Podlaskiego. Wcześniej dopilnował zniszczenia najważniejszych obiektów w mieście. Jego dalsze losy są
nieznane. - źródło: wikipedia.
W
książce Warschau unter deutscher Herrschaft
(Warszawa pod panowaniem niemieckim) wydanej w 1942
roku przez Burgverlag Krakau GmbH. jest
upowszechnionych kilka zdjęć
z Sokołowa Podlaskiego.
|
|
Na jednym z
tych zdjęć utrwalono wygląd pałacu Zbigniewa Malewicza z roku
1941 lub 1942. Na pozostałych widzimy fińską saunę
przy basenie (saunę i basen wybudowali Niemcy w
ramach programu poprawy higieny zdrowia i sprawności
fizycznej żołnierzy) oraz akwen i pałac.
Fot.
2. Na tym widzimy fińską saunę i basen, wybudowany w parku od strony wschodniej pałacu w
Przeździatce.
Mając 8 lat (1957) poprosiłem Tatę, żeby oprowadził mnie po parku. Przypomnę, w latach 1949-1954 mieszkaliśmy w oficynie po drugiej stronie ulicy
- przy
pałacu od strony zachodniej. Zapamiętałem z
tego spaceru: zaniedbany basen i przedwojenny kort tenisowy w parku, zarośnięte
spacerowe ścieżki, ale saunę przy basenie? - Nie. Drewniany domek stał przy bramie głównej do pałacu
- w głębokim cieniu kasztanowców i świerków oraz
wysokiego murowanego parkanu - wyglądał tajemniczo... Zapewne tuż
po wyzwoleniu Sokołowa domek został przeniesiony pod bramę
i prawdopodobnie sprawował funkcje dyżurki - pałac
był polowym szpitalem. Później sauna była domem mieszkalnym i nie wiem, co dalej z nim się stało.
"Pomogła mi Pani rozwiązać zagadkę o tajemniczym
'drewnianym domku'"
- napisałem do Pani Anny Pogrzebacz z domu Buchalskiej, której zawdzięczamy oglądanie tych zdjęć.
Fot.
3. "Pałac na wodzie" Zbigniewa Malewicza
podczas okupacji niemieckiej. Widok na pałac z oranżerią
od strony południowej akwenu. Fot. 1,2 i 3 autor nieznany.
Rok
1940-1944 (1941-1942)
Pałac Malewiczów w Sokołowie Podlaskim. Dom mieszkalny starosty i urzędników starostwa.
Cyfrografia:
Michał Kurc - na
podstawie zdjęcia Greiffa. NAC, sygn. 2-3779.
Rok
1943
Pisząc
o okupacji, nie sposób, pominąć wspólnej akcji
oddziałów AK obwodu węgrowskiego i sokołowskiego w zamachu
na Gramssa urzędującego w pałacu w Przeździatce.
Zamach na
Gramssa.
Ernest
Gramss, starosta na powiat węgrowski i sokołowski (Kreishauptmann), stosował zasadę bezwzględnej
odpowiedzialności zbiorowej. Z jego nakazów i zarządzeń przeprowadzone były liczne egzekucje, dokonywano pacyfikacji wsi, nasilały się represje. Nie było
prawie dnia, by kogoś nie rozstrzelano. Sam Gramss strzelał do ludzi.
Wzmocnił żandarmerię, do Sokołowa sprowadził oddział Mongołów liczący 800 ludzi. By ukrócić te zbrodnie
mjr "Wolski" zdecydował się na dokonanie na Gramssa zamachu: albo ująć go żywcem i wymusić zwolnienie aresztowanych Polaków, wypuszczenie więźniów z
Treblinki, odstąpienie od zbiorowej odpowiedzialności i represji wobec polskiej ludnośc
i - albo go zlikwidować.
Wspólnie z obwodem sokołowskim ustalono plan działania. W nocy 24 listopada 1943 r. oddziały Kedywu Obwodu Węgrów pod dowództwem
ppor. Mieczyslawa Śliwińskiego ps. "Witold" i Obwodu Sokołów pod
dowództwem ppor. Henryka Oleksiaka ps. " Wichura ", w liczbie po 60 żołnierzy każdy, na czterech samochodach ciężarowych podjechały pod pałac w Przeździatce, w którym mieszkał
Gramss, chroniony przez oddział w składzie 70 Mongołów i 10 Niemców. Większość żołnierzy akowskich była w mundurach
niemieckich.
Dowództwo nad całością objął "Wichura", gdyż jako Sokołowiak bardziej znał
teren*. Obaj dowódcy byli nadzwyczaj
odważni i gotowi wykonać każdy najbardziej ryzykowny
rozkaz.
Żołnierze
wyskoczyli z samochodów i opanowali momentalnie całą wartownię. Zaskoczeni Niemcy i Mongołowie nie stawiali oporu, zostali wszyscy rozbrojeni i pod strażą
przetrzymani do zakończenia całej akcji. Zabezpieczono wejścia i drogi wiodące do pałacu. Ppor. "Wichura " zaczął ze swymi ludźmi przeszukiwać
wszystkie pomieszczenia w celu schwytania Gramssa - ale bez skutku.
Jak się okazało, został ukryty przez swego kierowcę Polaka Albina Kosiora
w jego mieszkaniu, mieszczącym się w oficyne pałacu. Akcja, choć nieudana,
zaskoczyła Niemców. Nie przypuszczali, że można było tak
dobrze ją przygotować. Nie spotkali się też dotąd z
sytuacją, by polscy partyzanci do akcji bojowych używali samochodów. Kosior zapytany dlaczego go ukrył, odpowiedział: Cóż miałem robić w chwili, gdy
przyleciał do mnie trzęsąc się ze strachu, prosił: "ukryj mnie, bo mnie zabiją". Kierowca dodał: Każdy zuch jak ma przewagę i Gramss także
bohater do strzelania do bezbronnych ludzi, ale jak zobaczy siłę, to tchórzy. Po
wyjściu z opresji szalał ze złości. Z pałacu w Przeździatce przeprowadził się do
Sokołowa. Ocalony Gramss dowiedział się, kto kierował akcją,
następnego dnia spalił dom Oleksiaków i zastrzelił starszego brata
Oleksiaka, Henryka
nie było w domu.
Hania
Zaleska z Bachorzy
TREBLINKA I. Karny Obóz Pracy funkcjonował od lata 1941 r. Pomysłodawcą i organizatorem był starosta powiatowy w Sokołowie Podlaskim, Ernst Gramss. Fot. Michał Kurc.
* Według relacji Michała Kurca (fotografika
zatrudnionego w Węgrowskim Ośrodku Kultury) na kilka dni przed zamachem zaufany człowiek" Wichury" skontaktował się
z jego ojcem Janem Kurcem, który dobrze znał teren, a który pracował
jeszcze przed wojną u Zbigniewa Malewicza, właściciela Przeździatki. Niemcy zabrali
Malewiczowi majątek i wyrzucili z pałacu w którym mieszkał.
Jan Kurc mieszkał w czworakach blisko pałacu i dobrze znał ten teren. "Wichura" przez swego zaufanego uzyskał
więc dobre rozeznanie terenu planowanej akcji. Po akcji, J.
Kurc miał podpalić stertę słomy w celu wywołania paniki i dezorientacji
wśród mieszkających tam ludzi. Miało to ułatwić żołnierzom AK wycofanie się z pałacu i z Przeździatki. Tak się też stało.
Jan Kurc po wykonaniu zadania ukrywał się przez dłuższy czas.
Według M. Kurca, akcja była przeprowadzona 26 października 1943 r.
Źródło:
Tadeusz Wangrat "Polska i Powiat Węgrowski w przededniu
i w czasie II Wojny Światowej" - wyd. Węgrów 2010.
Dwudziestoletni
Janek
Weteran
Walk o Wolność i
Niepodległość Ojczyzny
ppor.
Jan
Kurc (1923-2004)
Na
zdjęciu: st.szer. Jan Kurc II Armia WP,
koszary w Siedlcach - tuż przed wyruszeniem na
front.
Przypomnę
opowiadanie cioci Jasi o dwudziestoletnim Janku,
który przed wojną, z rodziną przeprowadził
się ze Starejwsi do Przeździatki. Nie był w
AK, ale... Parę dni przed zamachem skontaktował się z
Jankiem *|1 zaufany człowiek od Henryka Oleksiaka
ps. "Wichura", który go znał.
Przekazał Jankowi informację,
że w odpowiednim czasie otrzyma klucze do bramy
głównej parku Malewicza oraz po zamachu
podpali stertę słomy w celu wywołania paniki
i dezorientacji wśród zgromadzonych w pałacu
i wśród ludności mieszkającej w czworakach.
Miało to ułatwić żołnierzom AK i jego dowódcy
oddalenie się z pałacu. Nadszedł ten czas,
dzień 26 października 1943 roku. Janek po
wykonaniu zadania przez kilka dni ukrywał się.
Powrócił do domu i o tym nie opowiadał.
______
*|1
Janek
pracował u Malewicza i dokładnie znał ten
teren przed i za bramą - mieszkał w czworakach
- blisko pałacu.
Po
krótkim czasie został żołnierzem 2 Armii
Wojska Polskiego 32 Budziszyńskiego Pułku Piechoty
który został sformowany w rejonie Siedlec na podstawie rozkazu nr 8 Naczelnego Dowództwa WP z 20 sierpnia 1944 roku.
Zaprzysiężenia dokonano 22 października 1944 r. w Mordach.
Wchodził w skład 8 Drezdeńskiej Dywizji Piechoty z 2 Armii WP.
Brał udział m.in. w operacji
łużyckiej i praskiej.
Źródło:
mapy - wikipedia.
Koniec
wojny...?
Po
zakończeniu wojny, jako żołnierz WP brał
udział w zwalczaniu banderowców -
Ukraińskiej Powstańczej Armii - UPA od
Baligrodu aż do Cisnej. W sierpniu 1945 r. powrócił
do rodziny w Przeździatce.
|