"niemiecki
magik"
w
Domu Gdańskim
W
kolejnej sali wystawowej, jakby w lustrze... tu wyostrzone obrazy Mihaila Konkova z Białorusi - Brześcia.
Magiczność pędzla Mihaila... - zobaczcie sami.
Aleksiej Marachkin - Białoruś, Mińsk.
Katsiaryna Sumarava Białoruś, Mińsk.
Prace
Wojciecha Dunaja - Polska, Węgrów.
I
sugestywny obraz karczmy co się Rzym nazywa.
Jedna
z legend mówi, że tu kończy się żywot czarnoksiężnika - Kiedy nieszczęśliwy król zmarł, Twardowski poczuł się zagrożony, bo podobno "za dużo wiedział". Zabrał więc kosztowności i swoje magiczne lustro, i pognał na koniu do znajomego szlachcica. Zatrzymał się w karczmie "Rzym" w położonej na północny wschód od Warszawy wsi Mystki. Tam prawdopodobnie dopadli go ludzie Mniszchów. Wywiązała się szamotanina, ale napadnięty był bez szans. Napastnicy wywlekli martwe ciało na zewnątrz i słuch po Twardowskim zaginął. Pozostała za to legenda o czarnoksiężniku porwanym przez diabły w szlacheckich kontuszach.
- MAŁY GOŚĆ Niedzielny 1/2005.
Dziękuję
uczestnikom pleneru za podzielenie się swoją wrażliwością i
spojrzeniem na rzeczywistość zastaną Węgrowa i okolic.