Bitwa pod Węgrowem - inscenizacja 2013



Czas bitwy zbliżał się.

 

Strona | 1 | 2 | 3

 

150. rocznica Powstania Styczniowego

Polskie Termopile 1863      

 

Odpoczynek po musztrze.

 

Jan Maltiński  - A Wy kto?

Dow. Kędrzyński - Część oddziału spod Grochowa. Mają nas Moskale w pień wyrżnąć po domach, to lepiej zginąć na placu boju! dopiero wczoraj dowiedzieliśmy się od chłopów jakie tu plany szykują. 

Jan Maltiński - Widać chłopcy ze swoją bronią jesteście? 

Dow. Kedrzyński - Ano i prochu baryłeczka po Rosjanach się ostała, mamy jeszcze zdrajcę, cośmy go wyniuchali jak Rosjanom drogi w lasach tłumaczył. 

 


Podchodzi adiutant - Panie Dowódco oddziały się buntują, kłopot z tego może wyjść, wściekli wszyscy, przyprowadzili zdrajcę niech sami mędrkują co z nim robić. 

Dodał - Oddziały rosyjskie blisko, chyba wiedzą gdzie jesteśmy, zaraz dotrzeć mogą. 
Jan Maltiński - Wasz to jeniec, więc sami decydujcie – mnie o bitwie myśleć... 

 

 

SZTURM NA WĘGRÓW 

Adiutant - Panie komendancie, pod Szarutami kosynierzy Muchy i Genueńczyka starli się z Moskalami, ale ci dalej idą na Węgrów. Będzie ich coś z tysiąc. Mają 4 działa! 

Jan Matliński: Żołnierze do szeregu! Gotuj broń! Strzelcy naprzód! 

Żołnierze Papaafanasopuło dotarli na przedpola Węgrowa, zajęli stanowiska na wzgórzach wznoszących się nad miastem i ostrzelali zabudowania miejskie granatami zapalającymi...

 

Pożary wznieciły panikę, opanowaną przez Matlińskiego - Janko Sokoła, który po krótkiej walce na rogatce mokobodzkiej zaatakowanej przez jazdę i piechotę wroga zarządził odwrót z płonącego miasta szosą na Sokołów Podlaski.

Matliński: Nie obronimy się w płonącym mieście! Kto osłoni nasz odwrót?
My – kosynierzy. Jest nas 400. 

Matliński: Do ataku!
Kosynierzy ruszają z okrzykiem: Jezus, Maria! Huraaa!!!

 

Kiedy szarża szwadronu rosyjskiego zatrzymała ariergardę głównej grupy powstańczej, Polacy schronili się na cmentarz katolicki ostrzeliwując zza muru Moskali. Wówczas kosynierzy zaatakowali centrum szyku wojsk rosyjskich. Prowadzone z fantastyczną brawurą natarcie zmiotło z pola szwadron ułanów i zagroziło armatom strzelającym kartaczami ogniem na wprost.

Kosynierzy przebili się aż do stanowisk baterii, lecz zostali wzięci w kleszcze przez dwukrotnie liczniejsze siły wroga. Na polu bitwy pozostało ponad 120 poległych i rannych powstańców. Poświęcenie kosynierów ocaliło główne siły powstańcze, które wycofały się na Siemiatycze.

 

Po bitwie...

N A D Z I E J A  - odchodzi...

W O L N O Ś Ć  - jej czas nieustalony

POWSTAŃCY Z ELŻBIETOWA - ich los nieznany

...

150 lat

lampiony nad Węgrowem  - ich liczba sto dwadzieścia

 



 

Galerię dedykuję Bohaterom powstania styczniowego i ich Rodzinom 

z Węgrowa, Sokołowa Podlaskiego i okolic.


 

"Weteran Jan Zarzycki (dziadek oficera AK hm Edmunda Zarzyckiego) walczył w powstaniu styczniowym" - Hanna Kietlińska.

 

@

Sent: Sunday, February 10, 2013 7:30 PM
Subject: Polskie Termopile - "przeszłość to jest dziś, tylko cokolwiek dalej"

Witam serdecznie, Panie Michale.
Dziękuję za zaproszenie do Pana jakże sugestywnej, wzruszającej galerii poświęconej 150. rocznicy Bitwy pod Węgrowem.

I znowu przeżywamy nasze "polskie Termopile"...Czas nie ma znaczenia... Władysław Jabłonowski formuje oddziały, Janko Sokół wydaje rozkazy, kosynierzy gotowi na wszystko... Słychać wybuchy, tętent koni. I gra świateł. Węgrowski klasztor - niemy świadek tamtych wydarzeń - spowity w ogniu, a potem uświęcony krwią powstańców. Całości dopełniają wybrane przez Pana fragmenty tekstów, jakże wymowne. I jak zawsze potrafi Pan niesłychanie delikatnie przybliżyć przeżycia uczestników bitwy. Ich twarze pełne ekspresji... I niesamowite białe lampiony nad Węgrowem; tak odległe i jednocześnie tak bliskie. Tego nie można opisać, to się przeżywa. 

Gorąco dziękuję - Panie Michale - za wyjątkowe przeżycia. Ale dziękuję również za artystyczny zapis fotograficzny - jedyną w swoim rodzaju kronikę historii naszego Miasta. Jestem pełna uznania dla uczestników inscenizacji, którzy dostarczyli nam wielu przeżyć i doznań. 

Członek mojej rodziny - weteran Jan Zarzycki (dziadek oficera AK hm Edmunda Zarzyckiego) walczył w powstaniu styczniowym, więc jest to historia ciągle żywa. Przecież "przeszłość jest to dziś, tylko cokolwiek dalej". Pana fotografie to zarówno odtworzenie wydarzeń, ale jednocześnie przeżyć zatrzymanych w czasie. To nieczęsto się zdarza.

Jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam gorąco Pana oraz Panią Henię
Hanna Kietlińska

 

 

 

 

Strona | 1 | 2 | 3

 

_____________________________________

*|Galeria powstała na podstawie Inscenizacji Bitwy pod Węgrowem - 2013.

 

 

na stronie od 2013.02.06


Copyright © design and photos by Michał Kurc