Warszawski
Kataryniarz wita Węgrowian.
Strona
| 1 | 2 |
3 |
w
sobotę na węgrowskim Rynku...
Tajemnice
codzienności Spojrzenie
chrześcijanina... Tylko
co powróciłem na Rynek, a tu nagły podmuch...
... wodą z fontanny zmoczył warszawskiego kataryniarza i osoby tam
przebywające oraz obmył obiektyw mojego aparatu. Czyżby kolejny
zakaz fotografowania dla mnie? Jego duch...? Z łatwością przemieszczał się
to tu to tam - "Hulaj dusza! hulaj!" - woła, Śmieszy,
tumani, przestrasza... Choć
powyższe słowa są pióra Adama Mickiewicza, to nie
jest legendą czy bajką węgrowska rzeczywistość... ...
o magu Twardowskim i jego lustrze - słów kilka.
Śmieszy,
tumani, przestrasza... ... jakby zawładną
duch osobą znanego i cenionego aktora Pan Dariusza Jakubowskiego. Jego
talent aktorski, "magia" słowa, tu perfekcyjnego odtworzenia postać Twardowskiego i na zmianę postaci diabła
spowodował wielość emocji. Duch Twardowskiego zawładną Rynkiem. Słowom
Pana Dariusza towarzyszyły sceny wychodzące poza ramy miejsca i czasu. A
może tak powinno być? Za
chwilę -
sygnał jakby z wozu strażackiego, usilnie chciał zakłócić słowa
wypowiadane...
...
aż papuga warszawskiego kataryniarza schowała głowę w pióra. Ależ tu powiało
magią, diabłem... Zareagował na to wszystko ks.
Proboszcz z klasztoru poreformackiego, który od niedawna objął
probostwo i przy każdej okazji zapoznaje się
z tajemnicami codzienności węgrowskiej. ...
Już
Ks. Proboszcz chciał opuścić to miejsce, kiedy duch przemówił ustami pana Darka:
Ksiądz nas opuszcza? Proszę zostać... ta historia dobrze
się zakończy. Dziwnym się wydało w tym dniu, brak duchownych z Bazyliki Mniejszej opiekujących się
z troską "płaską
kulą" i duchem jego właściciela. Nie
sposób wtrącić swojego zdania na ten temat. Jestem w opozycji, co do
ekspozycji lustra Twardowskiego w Bazylice Mniejszej w Węgrowie i
tych wszystkich "duchowych" spraw z nim związanych. Moje spostrzeżenia
wyraziłem w liście do ks. Biskupa Drohiczyńskiego już w roku 1997
i w kilku następnych listach, więcej w galerii Lustro
Twardowskiego. Uważa
się, że lustro Twardowskiego w magii ma takie same właściwości, co magiczna kula.
Z
Krakowa do Węgrowa (2) - na podstawie obrazu Wojciecha Gersona,
Zjawa
Barbary Radziwiłłówny, rok1886, fresku Michała Anioła
Palloniego Czyściec
oraz
fotografii lustra i bazyliki mniejszej w Węgrowie
-
miejsca ekspozycji tzw. lustra Twardowskiego.
W
tamtych czasach - jak wieść
niesie, pozyskał lustro Twardowskiego wysoko postawiony katolicki duchowny, żywo interesujący się alchemią i astrologią,
sam biskup Franciszek Krasiński - a miał zabronione. W kolejnych latach
- na przekór słowu Bożemu, ojcowie reformacji
"płaską kulę" - jak już wspomniałem, lustro ma takie same właściwości
jak magiczna kula - przedmiot, związany z mistyką magii i okultyzmem,
oprawili w mocne ramy. Zamiast krzyża nad drzwiami wejściowymi
(jak jest w wielu katolickich domach), w tym szczególnym miejscu
zawiesili to lustro, w zakrystii. Nie krzyż, a lustro - przyrząd
okultyzmu, wita duchownych udających się
do Stołu Pańskiego, na ambonę czy do konfesjonału. Wcześniej, wchodząc
na dziedziniec, w bramie
bocznej są witani przez Heraklesa syna Zeusa i Dianę boginię rzymską,
co najmniej od roku 1880. Mowa tu o popiersiach przedstawiających
mitologiczne postacie - pagan mythology. Węgrowscy
duchowni jakby podali rękę diabłu. Postanowili uznać, że
"Mistrzem" pisanym z dużej litery w Biblii: "...bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus"
- Mateusza 25:8-11, uznali, ze jest nim także mag, czarnoksiężnik
"Mistrz" Twardowski. Potwierdzili to poświęceniem
jednej z węgrowskich ulic nazwaną "Ul. Mistrza Twardowskiego" -
jest to jedna z tych kuriozalnych tajemnic
węgrowskie codzienności. W
tajemniczy sposób moc i oddziaływanie ducha Twardowskiego i jego lustra z Bazyliki Mniejszej
znacznie nasiliła
się w Grodzie nad Liwcem. Zadbano
nawet o kopię lustra, eksponując ją na Rynku podczas EDD 2012. Nie wiem
dlaczego w lustrze było widać nie jedną kwiaciarkę, a dwie? *|1 Zajrzał
duch do kuchni - dotknął najlepszego " Smakołyku węgrowskiego". Był
nim "Przysmak
Twardowskiego" - apetycznie wyglądało ciasto ze śliwkami i czymś
jeszcze. Postawiłem na ten smakołyk, że wygra, dekorując go słonecznikiem.
Czy też to za sprawą ducha...? Okazało się, że "Przysmak Twardowskiego" przygotowany przez Henrykę
Ostrowską został najlepszym smakołykiem węgrowskim. Nośnikiem
ducha czarnoksiężnika w Węgrowie stały się wystawy - wystawa Polskiego
Diabła w WOK, pikniki np. z postacią diabła, festyny oferujące
przysmaki i smakołyki "Mistrza", którym towarzyszą legendy powielane w tysiącach
egzemplarzy. Mam
w ręku nowe wydanie książki autorstwa Jana Mielniczka. W słowie wstępnym
Pan Jarosław Grenda Burmistrz Miasta
Węgrowa napisał: Z wielką przyjemnością oddajemy w Państwa ręce Legendy Węgrowa i okolic. Dzięki nim mieszkańcy Węgrowa i nasi goście mają możliwość podążać śladami Mistrza Twardowskiego...
- Zaglądam
na następne strony... O Tajemniczym Lustrze Mistrza Twardowskiego
"Lustro to, owiane szeregiem legend jest do dziś uważane przez wielu za "czarnoksięskie" i przynosi zarówno Kościołowi jak i samemu miastu sławę w kraju,
a także i za granicą." Jaką
sławę? Na czym ona polega? Ekspozycja
lustra jest niezgodna z postanowieniami Katechizmu Kościoła
Katolickiego, a tym bardziej jest w niezgodzie ze Słowem Bożym, o
czy wielokrotnie pisałem. KKK 2115-2117 "...właściwa postawa chrześcijańska polega na ufnym powierzeniu się Opatrzności w tym, co dotyczy przyszłości, i
na odrzuceniu wszelkiej niezdrowej ciekawości w tym względzie...."
"Należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa... posługiwanie się
medium... Spirytyzm często pociąga za sobą praktyki wróżbiarskie lub magiczne. Dlatego Kościół upomina wiernych, by wystrzegali się ich..."
W
tym klimacie sacrum profanum węgrowskiej tajemniczości
powracam
przed kamienicę z numerem 14,
a tu jak za dawnych lat...»
|
|
Strona
| 1 | 2 |
3 |
________________ *|
1 W
roli węgrowskiej kwiaciarki wystąpiła urodą obdarzona kwiaciarka z
ZPiT BezWianka z Ostrowi Mazowieckiej. Dziękuję Ślicznej Pani.
|